Obóz Zjednoczonej Prawicy w szczycie poparcia w wyborczych sondażach mógł liczyć na przejęcie nawet 10 z 16 sejmików wojewódzkich. Dziś wyborcza matematyka pozwala mu liczyć co najwyżej na pięć.
Taką tezę stawia Marcin Palade, socjolog zajmujący się analizami preferencji wyborczych. Na portalu społecznościowym Twitter opublikował dwie mapy pokazujące poparcie dla Zjednoczonej Prawicy w województwach. Wynika z niej, że kiedy PiS i koalicjanci mieli rekordowe poparcie (niektóre sondaże dawały ponad 50 proc.), mogli liczyć na większość w dziesięciu sejmikach wojewódzkich. Teraz, kiedy poparcie spadło (najgorszy z sondaży daje PiS-owi 28 proc. poparcia) realne jest przejęcie władzy w zaledwie pięciu z szesnastu samorządach wojewódzkich. Wśród nich nie ma Opolszczyzny.
- W których województwach PiS z koalicjantami mógłby przejąć władzę w styczniu, kiedy notowania PiS były najwyższe?
- Jak sytuacja wygląda obecnie?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień