Wybory samorządowe 2018. W Toruniu nie było problemów z naborem chętnych do komisji wyborczych
Od 300 do 650 zł to wynagrodzenie za pracę w obwodowych komisjach wyborczych. W Toruniu wszystkie miejsca w nich są obsadzone.
Kraków, Wrocław czy Łódź to miasta, gdzie - mimo stosunkowo wysokich diet za pracę - wciąż nie udało się skompletować komisji wyborczych. Brakuje nawet po kilkaset osób. Ogłoszono dodatkowe nabory, które nadal trwają. U nas tego problemu nie ma.
- Prace przy organizacji wyborów w Toruniu przebiegają sprawnie. Jak dotąd nie było większych kłopotów ze znalezieniem chętnych do prac w komisjach, wszystkie miejsca w nich są obsadzone - zapewnia Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień