Wyjątkową atmosferę toruńskiej starówki tworzą ludzie związani z nią od lat [rozmowa]
Z Aleksandrą Iżycką, dyrektorką Biura Toruńskiego Centrum Miasta na temat nowego albumu Moja Starówk@.
Starówka kojarzy się głównie z zabytkami. Jednak album prezentuje wyjątkową atmosferę Starego Miasta w zupełnie inny sposób. Skąd pomysł na taką formę?
Przyzwyczailiśmy się, że o toruńskiej starówce mówimy w kontekście jej architektonicznego bogactwa i dziedzictwa kulturowego. A przecież atmosferę tego miejsca tworzą ludzie, którzy za fasadami tychże budynków funkcjonują tworząc niepowtarzalny klimat. Postanowiłam poświęcić publikację tym, którzy są związani ze starówką z wyboru i od lat, którzy są z nią wręcz zrośnięci i zechcieli opowiedzieć swoje magiczne historie. Album Moja Starówka chyba jako pierwszy poświęcony jest ludziom, a nie budynkom – i to jest ważne, bo majestat toruńskiej starówki zazwyczaj przyćmiewa jej ludzką duszę.
Album pełen jest historii ludzi od lat związanych ze starówką: mieszkają tu, pracują, tworzą… Jaki jest pomysł na przyciągnięcie młodych kreatywnych ludzi, by w podobny sposób związali swoją przyszłość z zabytkową częścią miasta?
Młodzi ludzie coraz częściej ciążą do centrów miast, które oferują szeroki pakiet usług przy jednoczesnym dobrym skomunikowaniu i szybkim dotarciu z punktu A do punktu B. Styl życia w centrum odpowiada zresztą nie tylko młodym, ale również seniorom, o czym przekonuje Torunianka 100-lecia w albumie. W Toruniu magnesem dla młodych jest zapewne uczelnia badawcza, jaką jest UMK, a także szeroka oferta edukacyjna, kulturalna. Ponadto, starówka odkąd pamiętam jest centrum życia towarzyskiego i to się raczej nie zmieni.
W tym roku sezon na starówce rozpoczął się dużo później. Przez jakiś czas uliczki były niemal puste, lokale i sklepy pozamykane. Część z nich zniknęła. W jakiej kondycji obecnie jest starówka? Po złagodzeniu obostrzeń ludzie zaglądają tu częściej, niż przed epidemią?
Epidemia, w opinii wielu ekspertów, odrodziła sezon na tzw. high street. Podczas, gdy centra handlowe były zamknięte na cztery spusty, na starówce wciąż można było robić zakupy w butikach. Być może epidemia spowoduje, że ludzie wrócą na handlowe ulice do centrów miast. W każdym razie jak tylko otworzono lokale gastronomiczne, natychmiast ludzie tłumnie wylegli na starówkę, co było widać pod koniec maja i w czerwcu. Ponadto, wciąż konsolidujemy przedsiębiorców, mamy 100 partnerów programu lojalnościowego, co oznacza naprawdę spore oszczędności dla klientów, którzy tu robią zakupy i spędzają czas.
[i]Album Moja Starówk@ został wydany w postaci drukowanej i elektronicznej, w formie ebooka. Wersja elektroniczna dostępna jest publicznie: w tym miejscu - wersja pdf, mobi i epub oraz tutaj - do wygodnego przeglądania na issuu.