Wyjdźmy z szamba ekologicznie
Projekt budowy przydomowych oczyszczalni ścieków to norma na zachodzie, a rewolucja u nas. Trzy gminy z naszego regionu starają się o fundusze
Przydomowe oczyszczalnie ścieków na Zachodzie są już normą. Nasi sąsiedzi zza granicy w prawie każdym gospodarstwie mają własną eko lub bio oczyszczalnię. W naszym regionie trzy gminy wystąpiły w konkursie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Mieszkańcy gminy Iłowa od jakiegoś czasu zgałaszali burmistrzowi chęć budowy takich przydomowych inwestycji. - Zabiegamy o przyznanie środków finansowych z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na uporządkowanie gospodarki ściekowej na terenach wiejskich. W związku z tym mieszkańcy zainteresowani wymianą starego zbiornika bezodpływowego (tzw. szamba) na nowoczesną przydomową oczyszczalnię ścieków zapłacą tylko 18 procent kosztów całej inwestycji. Oczywiście w przypadku otrzymania przez gminę dofinansowania z Unii Europejskiej - mówi burmistrz Paweł Lichtański.
W gminie Jasień mieszkańcy Lisiej Góry i Guzowa wzięli udział w spotkaniach informacyjnych w sprawie przydomowych oczyszczalni. - Jest ogromne zainteresowanie tym programem. Na spotkaniu w Guzowie pojawiło się prawie 50 osób. Wszystkie osoby, które zdecydują się na taką inwestycję, mają szansę na 36 procent dofinansowania. Jest to nowość w naszej gminie, ale mieszkańcy są zadowoleni, że będą mieli możliwość zbudować oczyszczalnię przy swoim domu - mówi burmistrz Jasienia Andrzej Kamyszek.Projekt ruszy, gdy do urzędu miasta wpłynie minimum 30 wniosków. Mieszkańcy gminy Jasień będą mieli do wyboru rodzaj oczyszczalni między biologiczną, roślinną a drenażową. W zależności od tego, jaką oczyszczalnię rodzina wybierze, to cena będzie inna. Jednak każdemu taka inwestycja się opłaci.
Trzecią gminą, która szykuje się na ekologiczną rewolucję to Tuplice. Tutaj aż 100 gospodarstw domowych ma szansę na skorzystanie z programu przydomowych oczyszczalni ścieków. - Jesteśmy w trakcie pisania projektu, który umożliwi aż 100 osób skorzystanie z dofinansowania na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków - mówi Katarzyna Kromp.