Wyniki konsultacji dotyczących kodeksu reklamowego: reklamy tak, ale nie na torowiskach i zabytkach
Łodzianom nie przeszkadzają reklamy jeśli nie wiszą w centrum miasta i nie świecą intensywnie. Znane są już wyniki konsultacji społecznych dotyczących nowego kodeksu reklamowego Łodzi.
W maju Biuro Architekta Miasta przeprowadziło konsultacje dotyczące kodeksu reklamowego. W konsultacjach zebrano ponad 200 głosów dotyczących reklam. Około 20 proc. glosujących związanych było z branżą reklamową, 6 proc. z organizacjami pozarządowymi.
Okazało się, że... łodzianie reklamy lubią. 67 proc. osób stwierdziło, że „reklamy naturalnie uzupełniają wygląd i estetykę miasta”. Aż 54 proc. chciałoby, żeby w Łodzi było więcej reklam, a 72 proc. zgodziłoby się na reklamę na własnym domu. Przeciwników jest sporo mniej. Tylko 19 proc. uważa, że przeszkadzają kierowcom, a 23 proc. uważa je za za duże.
Ale nie brakuje też uwag. Łodzianie zwracają uwagę, że brakuje tablic na drobne reklamy i ogłoszenia sąsiedzkie. Przeszkadzają im też reklamy w tzw. międzytorzu. Aż 73 proc. uczestników uważa, że jest ich za dużo. 67 proc. chce ograniczenia reklam na ogrodzeniach, a 55 proc. na przystankach. Krytykują też reklamy wyborcze.
Aż 72 proc. chce zakazu reklam na obiektach zabytkowych, za to ponad połowie nie przeszkadzałyby reklamy w parkach. Łodzian denerwują za to nośniki LED.
Wyniki konsultacji społecznych mają być wzięte pod uwagę podczas tworzenia nowego kodeksu reklamowego
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień