Ile może stracić na wartości nieruchomość w ciągu niespełna dwóch lat - przy założeniu, że nie strawił jej pożar ani nie była celem nalotów bombowych? Pięć procent? To już by było dużo, nieprawdaż? Nie dla rzeczoznawcy z listy wojewody i urzędników bez refleksji akceptujących wyliczenia.
W wypadku działki i dwóch budynków należących do państwa Idziaków różnica w wycenach wyniosła ponad... 25 procent.
Idziakowie nie są ofiarami głośnej ostatnio afery z wywłaszczeniami pod budowę drogi S5 między Nowymi Marzami i Dworzyskiem. Z S5 jednak nieszczęście Idziaków jak najbardziej się wiąże. Ich nieruchomość leży bowiem w Bydgoszczy, między Węzłem Zachodnim a wspomnianą ekspresówką, do której wkrótce ma poprowadzić wygodny dojazd. Grunwaldzka za skrzyżowaniem z, nomen omen, Wiejską, mało już przypomina miejską ulicę. To tam swoje miejsce na biznes znaleźli nasi bohaterowie. Barbara Idziak prowadzi prywatne interesy od 20 lat, jej mąż dwa razy dłużej.
Przeczytaj dalszą część felietonu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień