Wywożą śmieci wiele kilometrów za Poznań, choć spalarnia może je przerobić

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Gdak
Bogna Kisiel

Wywożą śmieci wiele kilometrów za Poznań, choć spalarnia może je przerobić

Bogna Kisiel

Część śmieci zamiast spalić się w poznańskiej spalarni, trafia do oddalonych instalacji zastępczych. Wożenie odpadów kosztuje, a płacą za to mieszkańcy. Wcale nie lepiej wygląda sytuacja z bioodpadami. We wrześniu mogą przestać je odbierać. Urząd Marszałkowski ani myśli rozwiązać ten problem.

- Od półtora roku bezskutecznie zabiegamy o zmianę WPGO (plan gospodarki odpadami dla województwa wielkopolskiego) oraz pozwoleń zintegrowanych dla spalarni oraz biokompostowni - twierdzi Tomasz Lewandowski, zastępca prezydenta i szef zarządu GOAP.

Jaki jest problem? Spalarnia może przyjąć 210 tys. ton śmieci rocznie, a biokompostownia 30 tys. ton bioodpadów i ani grama więcej, choć realnie pierwsza z tych instalacji jest w stanie przerobić 240 tys. ton, a druga - 45 tys. ton.

W 2017 r. z terenu GOAP-u oraz gminy Suchy Las odebrano ponad 222 tys. ton zmieszanych odpadów komunalnych. Nadwyżkę należało skierować do instalacji zastępczych w Piotrowie Pierwszym, Lulkowie lub Koninie.

Dlaczego śmieci muszą być droższe? Przeczytasz w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Bogna Kisiel

Wszystko co dotyczy Poznania, czym żyją mieszkańcy jest mi bliskie. Pod lupę biorę decyzje władz, działalność miejskich spółek, instytucji, związków międzygminnych. Bacznie wsłuchuję się w głos poznaniaków i radnych. Od lat śledzę rozwój aglomeracji poznańskiej, działania podejmowane przez powiat poznański, szczególnie bacznie obserwuję gminę Czerwonak. Chętnie podejmuję tematy społeczne, historie ludzi zmagających się z przeciwnościami losu, pomysły młodych ludzi, które mogą zrewolucjonizować nasze życie. Interesują mnie rozwiązania komunikacyjne, problematyka zagospodarowania przestrzennego i gospodarki odpadami, bo jeśli w tych obszarach nie znajdziemy rozsądnych rozwiązań, to zapłacą za to przyszłe pokolenia.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.