Wyznania fałszywego dentysty. Przez ponad 30 lat protetyk z Torunia plombował i wyrywał ludziom zęby. Dlaczego wpadł dopiero teraz?
- Rwałem zęby przez tyle lat i było dobrze. Lekarzom, sędziom, prokuratorom - mówi rozżalony pan Marian. Nie ma uprawnień stomatologa, ale ma talent.
27 czerwca br. protetyk usłyszał wyrok w Sądzie Rejonowym w Toruniu. Uznano go winnym oszustwa i i udzielanie świadczeń zdrowotnych bez uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wprowadzenia w błąd co do posiadania takich uprawnień (art. 58 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty). Skazano na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata próby i 600 zł grzywny, obejmując dozorem kuratora i nakazując przeprosić pacjentkę. Wyrok jest nieprawomocny.
Z nieznanych przyczyn Prokuratura Krajowa poinformowała o zakończeniu śledztwa w sprawie protetyka dopiero 13 września, nie wspominając o wyroku. Wtedy w Toruniu zawrzało, bo u pana Mariana zęby leczyło przysłowiowe pół miasta...
„Nowościom” protetyk zdecydował się opowiedzieć całą swoją historię.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień