W lutym bydgoski sąd rozpatrzy dwa odwołania od wyroku na byłego radnego PiS. Adwokaci twierdzą, że Rafał P. jest niewinny. Żona skazanego chce, by sąd wysłał go na przymusowe leczenie.
- Zależy nam na zwiększeniu wymiaru kary. Pan P. został skazany na dwa lata pozbawienia wolności, a my wnosiliśmy o sześć - mówi adwokat Filip Dopierała, pełnomocnik żony byłego radnego PiS, wobec którego bydgoski Sąd Rejonowy wydał wyrok w sierpniu ubiegłego roku.
Mecenas podkreśla, że drugim argumentem podnoszonym w uzasadnieniu wniosku o apelację jest kwestia leczenia przejawów agresji u Rafała P.
Nieprawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy P. został skazany na karę dwóch lat więzienia. Sędzia Bartosz Lau w sentencji zabronił mu też na 5 lat zbliżać się do Karoliny Piaseckiej na odległość mniejszą niż 50 metrów. Rafał P. miał również zapłacić 75 tys. zł zadośćuczynienia, poza tym został obciążony kosztami postępowania, które sąd wyliczył na 4 tys. zł.
Sprawa budziła emocje jeszcze przed wydaniem wyroku.
Więcej czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień