Z babcią bez abonamentu
Przepisanie umowy z kablówką na babcię daje możliwość niepłacenia abonamentu RTV. Oferty „na seniora” proponują już swoim klientom telewizje kablowe w Łodzi
„Przepisz umowę na seniora” - takie oferty proponują coraz częściej klientom telewizje kablowe. Można je znaleźć w skrzynkach pocztowych w Łodzi. Oferty zbiegają się w czasie z informacjami o planach rządu, który chce uszczelnić wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Z tych opłat zwolnione są osoby powyżej 75. roku roku życia.
Zapytaliśmy w jednej z łódzkich telewizji kablowych, czy oferta jest obliczona na zwolnienie z opłat abonamentu RTV.
- Tego nie wiem - mówi nam konsultant. - Oferta to odpowiedź na zapotrzebowania naszych klientów, którzy coraz częściej o taką cesję umowy dopytują. Być może klienci mają takie intencje, by ominąć opłatę abonamentową, natomiast my nie formułujemy oferty pod tym kątem.
Jak jest dziś z abonamentem RTV? Powinno go opłacać każde gospodarstwo domowe, w którym jest telewizor lub odbiornik radiowy. Ta opłata to obowiązek ustawowy - finansuje się z niej media publiczne (dziś już narodowe) i nie zwalnia z niej opłacanie pakietów telewizji kablowej czy satelitarnej. Tyle że w praktyce płaci go kto chce, bo Poczta Polska nie ma narzędzi do wyegzekwowania tej daniny, a swego czasu zniechęcał do jej opłacania premier Donald Tusk. W tym roku abonament to rocznie ponad 245 zł za telewizor i ponad 75 zł za radioodbiornik. W 2016 roku zapłaciło go tylko 1 mln 112 tys. gospodarstw domowych (ok. 13 proc.).
Rząd chce jednak opłaty wyegzekwować od wszystkich, którzy nie zarejestrowali telewizorów. Narzędzie, które ma temu służyć, to właśnie telewizje kablowe i platformy satelitarne. Założenie jest takie, że jeśli ktoś wykupił pakiet telewizyjny w kablówce, to z pewnością telewizor ma. Projekt nowej ustawy zakłada ściągniecie danych z baz klientów kablówek i platform do bazy Poczty Polskiej. Temu sprzeciwiają się izby handlowe i stowarzyszenia komunikacji, w konsultacjach zastrzeżenia złożył także Generalny Inspektor Danych Osobowych, podnosząc wątpliwości, czy dane osobowe obywateli byłyby bezpieczne. Wątpliwości zgłosiła też Poczta Polska, której bez pomocy państwa nie stać na nowy system teleinformatyczny. Nowy projekt przewiduje zwolnienie z opłat osób powyżej 75. roku życia. Czy jednak faktycznie cesją umowy „na seniora” będzie można uniknąć opłat?
- Widzę to tak: przepisujemy umowę na naszą babcię, która mieszka z nami, a po wejściu ustawy Poczta Polska przejmuje jej dane i rejestruje telewizor na babcię - mówi prawnik Marcin Rzepecki. - Sądzę, że w przypadku, gdy telewizor nie był wcześniej rejestrowany, to zapłacenia abonamentu unikniemy zgodnie z prawem. Jeżeli zaś zarejestrowany telewizor byłby przerejestrowany na babcię, byłaby to tylko podstawa do starania się o zwolnienie z opłaty, bo liczy się faktyczny właściciel odbiornika. Jeśli tyle osób pyta o cesję na seniora, to myślę, że dlatego, iż boją się o bezpieczeństwo swoich danych osobowych, które trafiłyby do Poczty Polskiej.
Póki co w innych miastach regionu w kablówkach padają tylko pytania od klientów, najwięcej wtedy, gdy głośno było o nowelizacji ustawy.
- Teraz to się uspokoiło, wiadomo, że ludzie zawsze szukają jakiegoś rozwiązania. Polak jest twórczy i bystry - mówi Bogdan Kopeć z piotrkowskiego punktu telewizji Toya. Jak dodaje, przypadków zmiany umowy było zaledwie kilka, ale teraz piotrkowianie nawet nie dopytują się o taką możliwość.
Współpraca: oby, jj, bn, ts