Sto lat temu świat był jeszcze mało znany. Młodzi ludzie, także Polacy, marzyli o podróżach po obcych krajach. Umożliwiała im to m.in. służba wojskowa.
Legia Cudzoziemska została utworzona we Francji 9 marca 1831 jako armia najemna, głównie w celu ochrony francuskich terytoriów zamorskich podczas wojny w północnej Afryce i prowadzenia w imieniu Francji wojen kolonialnych w Afryce środkowej oraz Indochinach. Rekrutacji w jej szeregi służyła umiejętnie prowadzona propaganda. W tamtych czasach wyjazd do egzotycznych krajów, znanych z opisów jedynie nielicznych podróżników, pobudził silnie wyobraźnię i kusił, zwłaszcza ludzi młodych.
Zamiast pracy do służby
Do Legii Cudzoziemskiej przyjmowano wyłącznie nie-Francuzów. Na przełomie XIX i XX wieku, kiedy głód wyganiał wielu Polaków z kraju, by szukali pracy, Francja była trzecim po Stanach Zjednoczonych i Niemczech kierunkiem, dokąd się udawali. Na miejscu, kiedy mieli do wyboru ciężką pracę w górnictwie albo służbę w wojsku w odległej Afryce czy południowo-wschodniej Azji, dość często wybierali to drugie rozwiązanie. W ten sposób na początku XX stulecia Polacy stanowili jedną z najliczniejszych nacji w całej Legii Cudzoziemskiej. Ponieważ byli powszechnie znani z odwagi i okazywanej w boju determinacji, zwykle byli posyłani na najtrudniejsze odcinki frontu.
Z dalszej części materiału dowiesz się:
- jakiej polskiej piosenki nauczyli się śpiewać Berberowie
- jaki los spotkał bydgoszczan walczących w Legii Cudzoziemskiej
- jak wyglądało życie majora Józefa Kozłowskiego
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień