Z jaką misją pojawi się dziś Schetyna
W piątek, 12 lutego przyjeżdża Grzegorz Schetyna. Przewodniczący PO będzie umacniał sejmikową koalicję z PSL? A może ogłosi zmianę szefa lubuskiej Platformy?
Lubuskie to jeden z pierwszych regionów, które odwiedza Schetyna po wyborze na przewodniczącego PO w styczniu. Dlaczego wybrał nasz region? Z dobrze poinformowanego źródła dowiedzieliśmy się, że dzisiejsza wizyta Schetyny w Lubuskiem ma na celu przede wszystkim oficjalne ogłoszenie zmiany szefa lokalnej Platformy.
Na bocznym torze
- Bożenna Bukiewicz najprawdopodobniej złoży rezygnację. Jeśli tego nie zrobi, może zostać odwołana i zastąpi ją zarząd komisaryczny - twierdzi nasz rozmówca. Jego zdaniem nowym szefem lubuskiej PO zostanie Waldemar Sługocki, były poseł, obecnie senator. Mimo wyraźnie zgłaszanych przez niego aspiracji ponownego kandydowania do Sejmu w zeszłorocznych wyborach, Bukiewicz zdecydowała o wystawieniu go w wyścigu do Senatu. W partii już wtedy komentowano, że to próba odstawienia Sługockiego na boczny tor. Podczas pierwszej kadencji w Sejmie dał on się poznać z dobrej strony, za najlepszego lubuskiego posła uznawali go i samorządowcy, i środowiska gospodarcze. O Bukiewicz tak pozytywnych opinii było niewiele.
Nie jest tajemnicą, że w niedawnych wyborach krajowych PO Sługocki poparł Schetynę, a Bukiewicz - Tomasza Siemoniaka, który jednak zrezygnował z ubiegania się o fotel szefa partii. Wśród lubuskich członków Platformy słychać głosy, że w związku z tym pozycja Bukiewicz znacznie osłabła. Gdy w końcu listopada Schetyna przyjechał do Zielonej Góry szukać poparcia, na konferencji prasowej za jego plecami ustawili się m.in. senatorowie Sługocki i Robert Dowhan, posłanka Krystyna Sibińska, przewodniczący rady miasta Adam Urbaniak, były burmistrz Kargowej Sebastian Ciemnoczołowski. To pokazuje, na jakie wsparcie mógł liczyć w Lubuskiem. Przewodnicząca Bukiewicz stała z boku.
Zwyczajne spotkanie
Czy dzisiejszy przyjazd Schetyny wiąże się ze zmianą w kierownictwie lokalnej PO? Takie pytanie zadaliśmy wczoraj Sługockiemu. - Omawiając wizytę, nie dyskutowaliśmy o żadnych zmianach personalnych - usłyszeliśmy. - Grzegorz Schetyna przyjeżdża, żeby podyskutować o sytuacji w województwie lubuskim i w kraju. Spotka się z radnymi i parlamentarzystami. To zwyczajne spotkanie robocze. Oczywiście będziemy też omawiać zawirowania w koalicji z ludowcami w sejmiku województwa.
Przypomnijmy. W październiku lokalna koalicja PO z PSL wisiała na włosku, kiedy to fotel przewodniczącego sejmiku stracił ludowiec Czesław Fiedorowicz. Rozważano powiększenie koalicji o radnych SLD i Lepszego Lubuskiego. W związku z tą sytuacją lokalni działacze Stronnictwa mieli podjąć rozmowy z PiS i bezpartyjnymi samorządowcami w celu utworzenia sojuszu anty PO. Na razie nie przełożyły się one na konkretne decyzje. Być może wizyta Schetyny wiąże się z próbą skłonienia partii w regionie do wzmocnienia związku z ludowcami.
Autor: Marek Białowąs