Antoni Kaczorowski, kochany Antoś dla prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego i najbliższych, jest postacią właściwie nieznaną współczesnym białostoczanom.
Również nie poznałem go osobiście, natomiast wiele słyszałem, i to nie tylko od młodszego brata oraz bratowej Karoliny. Otrzymałem listy od Very Kaczorowskiej, żony Antoniego, udało mi się zgromadzić kilkanaście zdjęć białostoczanina, który przebywał między innymi na terenie: Litwy (internowanie), ZSRS (za sprawą NKWD), Włoch (spędził tu najwięcej lat swego życia), Wielkiej Brytanii (krótko, razem z Ryszardem), Argentyny (wyprawa w poszukiwaniu lepszej pracy). Okazją do przypomnienia Aleksandra Kaczorowskiego jest 75. rocznica bitwy o Monte Cassino.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień