
Spod łódzkich bloków znikają kolejne trzepaki. Spółdzielnie je likwidują, bo sprawiają im same kłopoty: psują się, zajmują miejsce, przyciągają młodzież. A dywany trzepią już tylko seniorzy.
Brak trzepaka przy swoim bloku przy ul. Kmicica zauważył pan Grzegorz, członek spółdzielni RSM Bawełna. Chciał przed świętami wytrzepać wycieraczkę.
- Wyszedłem przed dom i zobaczyłem, że trzepak zniknął - opowiada pan Grzegorz. - Dozorca wyjaśnił mi, że dzięki temu na osiedlu będzie mniej pyłów i smogu - mówi lokator.
Jednak nie jest to prawdą. Trzepak przy ul. Kmicicia zlikwidowano, bo od podłoża zaczął rdzewieć. Dalsze pozostawienie trzepaka mogło stanowić zagrożenie dla lokatorów.
Ale to nie jedyny likwidowany trzepak. W tym roku SM Bawełna usunie jeszcze dwa trzepaki na tzw. osiedlu „Sienkiewiczowskim”. - Powodem jest gromadzenie się młodzieży i spożywanie w obrębie tych miejsc alkoholu oraz zakłócanie porządku - wyjaśnia Dominik Różycki z administracji osiedla.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień