Z Otynia wyjdą skargi w sprawie zabijania zdrowych świń. W ostatnim czasie pustoszeją drobne stada hodowane przez rolników
Sprawą uśmiercania zdrowych świń z gminy Otyń zajęła się burmistrz Barbara Wróblewska. Zapowiedziała w tej sprawie złożenie skargi na Powiatowego Lekarza Weterynarii.
O afrykańskim pomorze świń, który pojawił się w województwie lubuskim i potem na fermie świń w Niedoradzu w gm. Otyń pisaliśmy wielokrotnie. Ostatnio jednak przybyło informacji na temat uśmiercania zdrowych świń.
Zdrowe świnie umierają z powodu ASF
Burmistrz Otynia Barbara Wróblewska w tym tygodniu spotkała się z rolnikami zajmującymi się w gminie hodowlą trzody chlewnej. - Z relacji rolników wynika, że od miesięcy są zmuszani przez zastępcę Powiatowego Lekarza Weterynarii do uboju wszystkich swoich zwierząt mimo, że są one zdrowe, a gospodarstwa na bieżąco dostosowują się (ponosząc bardzo wysokie koszty) do wszystkich wytycznych bioasekuracji związanej z zagrożenie ASF - czytamy w komunikacie urzędu miejskiego w Otyniu.
Stanowisko hodowców świń
- Podczas notorycznych kontroli na siłę szuka się uchybień z naszej strony i dochodzi do absurdów, jak np. uwagi o muchach czy ptakach, które kontrolujący zobaczył z otwartej, prowadzonej zgodnie z rozporządzeniami hodowli. Jednocześnie z wizyt nie powstają protokołu, co jest niezgodne z prawem. Nie ma to nic wspólnego z komunikacją, pomocą czy doradzaniem, a to od tego w pierwszej kolejności jest Powiatowy Lekarz Weterynarii. Nakazuje nam się ubój zwierząt i sprzedaż mięsa, ale nie dostajemy wyników krwi na czas, żeby móc to zrobić w specjalnie wyznaczony na to dzień tygodnia. Nasyłana jest na nas policja, która wlepia mandaty za rzekome niedostosowanie do zasad bioasekuracji. Mamy dowody na przekraczanie uprawnień w postaci nagrań z rozmów z panią weterynarz – czytamy relacje rolników w urzędowym komunikacie.
Burmistrz Otynia będzie pisać skargi
- Doskonale rozumiemy państwa problem i zrobimy co w naszej mocy, żeby pomóc. Bezpośrednio do Wojewody Lubuskiego, ale też do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi napiszemy skargę na działania zastępcy Powiatowego Lekarza Weterynarii. Skontaktujemy się w tej sprawie z Lubuską Izbą Rolniczą i Starostwem Powiatowym – zapowiedziała burmistrz Barbara Wróblewska.
Wyjaśnienia Zastępcy Powiatowego Inspektora Weterynarii
- Wydanie takich decyzji to nie dobra, czy zła wola Powiatowego Lekarza Weterynarii, taki obowiązek wynika wprost z prawa - podkreśliła w szerokie wypowiedzi dla Gazety Lubuskiej Małgorzata Matysek, Zastępca Powiatowego Inspektora Weterynarii.
Poniżej pełna treść wypowiedzi:
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień