Rząd podjął decyzję, że z powodu szalejącej pandemii cmentarze będą zamknięte w okresie Wszystkich Świętych: od soboty do poniedziałku. W odpowiedzi łodzianie w piątek wieczorem masowo udali się na groby swoich bliskich, natomiast zaskoczeni i rozgoryczeni sprzedawcy o połowę obniżali ceny zniczów i kwiatów, aby tylko je sprzedać.
Takiej sytuacji jeszcze nie było: po zmierzchu, przy padającym deszczu, dwa dni przed Wszystkimi Świętymi, liczni łodzianie odwiedzali groby swoich bliskich. W niektórych alejach było tak ciemno, że świecili sobie latarkami lub... zniczami. Nie mieli dużego wyboru, bowiem premier Mateusz Morawiecki po południu ogłosił, że cmentarze jednak będą zamknięte. Dlatego porzucili domowe zajęcia i wyruszyli na nekropolie – m.in. na Stary Cmentarz przy ul. Ogrodowej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień