Petycja o obniżkę cen biletów okresowych przeszła bez echa. Podpisało się pod nią 1700 osób. Urzędnicy ją odrzucili. Czy słusznie
Petycja Szczecińskiego Ruchu Miejskiego dotyczyła obniżenia cen biletów okresowych. Autorzy listu domagali się także zniesienia droższej taryfy na linie pospieszne, wprowadzenia biletu rocznego oraz obniżenia kar za nieposiadanie biletu. Petycja nie została uwzględniona przez prezydenta Szczecina.
CZYTAJ TEŻ: Ceny sieciówek w Polsce. Czy w Szczecinie faktycznie jest drogo? Sprawdziliśmy!
- Liczymy teraz na debatę publiczną i konsultacje społeczne. Oczekujemy, że dyrektor Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego przedstawi plan na zwiększenie liczby pasażerów komunikacji miejskiej - mówi Piotr Czypicki z SRM.
Miasto tłumaczy, że wpływy z biletów spadają z roku na rok i dlatego nie ma szans na obniżkę. - Obecnie na komunikację wydajemy około 240 mln zł rocznie. Wpływy z biletów to 80-85 mln zł. Różnicę musimy pokryć z budżetu miasta - mówi „Głosowi” Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina odpowiedzialna za sprawy komunalne. - Każda decyzja związana ze zmianą ceny biletów lub kolejne grupy osób uprawnionych do bezpłatnych przejazdów zwiększają tę różnicę. Ma to także wpływ na jakość usług, która jest naszym priorytetem, stąd inwestycje w nowy tabor i infrastrukturę.
Dalej:
- Co o pomyśle sądzą radni?
- Stać nas w tej chwili na obniżki cen biletów?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień