Za chwilę remont estakady. A co będzie z bulwarem w Gorzowie
W połowie maja na dobre ruszy remont estakady kolejowej. Czy w jego trakcie będziemy mogli korzystać z bulwaru?
Lubimy tu przychodzić i sami jesteśmy już ciekawi, jak to teraz będzie – mówił nam w tym tygodniu Arkadiusz Łabuza z Manhattanu. Spotkaliśmy go, gdy w drodze na mecz żużlowy spacerował z synem po bulwarze. Obawy o to, jak w tym roku będzie wyglądało życie na bulwarze, nie są bez powodu. Już niebawem rozpocznie się bowiem remont estakady kolejowej, która góruje nad bulwarem – jednym z ulubionych miejsc spędzania wolnego czasu nie tylko przez gorzowian. Prace mają potrwać do września 2018 r. Jak zatem przez niemal dwa wiosenno-letnie sezony wyglądać będzie życie na bulwarze?
- Na pewno nie będziemy wchodzić z ciężkim sprzętem na bulwar – zapewnia Ryszard Magdziak z PKP Polskich Linii Kolejowych. Maszyny do remontu estakady mają stanąć na części ul. Spichrzowej. W związku z tym na niektórych odcinkach kierowcy będą mogli jeździć tylko jednym jej pasem.
- W czasie remontu, jeśli jakaś część będzie niedostępna, to jedynie ten wąski pas, w których są ogródki. I będzie to jedynie przy niszach, które będą aktualnie remontowane. Żadnego elementu, który jest na bulwarze, nie trzeba będzie demontować – mówi Bogusław Bukowski, prezes Gorzowskiego Rynku Hurtowego, który zawiaduje częścią bulwaru po stronie byłej siedziby LOK-u. Na czas remontu nie trzeba więc będzie przenosić ptaków z woliery. Będzie można też korzystać z placu zabaw czy usiąść na ławeczkach pod „grzybkami”.
Remont estakady ma się rozpocząć od prac naprawczych na wiadukcie, który jest przy wjeździe na most Staromiejski. Kolej planuje ruszyć z nimi w połowie maja. Co ważne, nie będzie trzeba przez to zamykać mostu. Ruch pod wiaduktem będzie możliwy, jednak nie na całej szerokości.
Prace remontowe na pewno nie utrudnią Dni Gorzowa. W tym roku są one zaplanowane między 30 czerwca a 2 lipca, a ich część zwykle odbywa się też m.in. na moście. - Na pewno nie będziemy utrudniać mieszkańcom zabawy na święcie miasta – potwierdza Ryszard Magdziak.
Na początku lata robotnicy powinni zacząć remontować pierwsze nisze. Będą zamykane sukcesywnie, a prace będą szły jednocześnie w dwóch kierunkach – i w stronę teatru, i w stronę dworca. To oznacza, że na samym początku po jednej stronie bulwaru zamknięty zostanie Bulwar Sport & Music Pub, a po drugiej stronie bulwaru – Living Room.
- Każda z nisz będzie remontowana od 35 dni do dwóch miesięcy – informuje Magdziak. Oczywiście przez cały czas czynna będzie barka na Warcie. - Nas kłopoty nie dotkną - mówią wlaściciele.
A skoro już o bulwarze mowa… Pod koniec marca w Warszawie zapadł wyrok w sprawie picia alkoholu na tamtejszym bulwarze przez twórcę inicjatywy „Legalnie nad Wisłą”. Dwa lata temu otworzył on piwo na bulwarze nad rzeką i gdy zobaczyli go policjanci, chcieli wlepić mandat 100 zł. Marek Tatała mandatu jednak nie przyjął i sprawa wylądowała w sądzie. Ten orzekł, że warszawianin prawa nie złamał.
A jak do tematu picia alkoholu na bulwarze podchodzi lubuska policja? Jak wyjaśnia nam jej rzecznik, Marcin Maludy, funkcjonariusze traktują bulwar jako drogę dla pieszych. Ich zdaniem alkoholu na części spacerowej bulwaru spożywać nie można.