Za głośno przy "Aldi" w Bydgoszczy
Mieszkanka Bartodziejów daje prezydentowi reprymendę.
Chodzi o inwestycję przy ulicy Curie-Skłodowskiej, gdzie (w budynku po telekomunikacji) powstaje market „Aldi”.
Pani Katarzyna wysłała do prezydenta list w sprawie uciążliwości związanych z budową. „Najbardziej dotkliwym skutkiem Pańskiej decyzji jest notoryczny i uciążliwy hałas, który trwa od ponad pół roku od godziny 6 rano, niekiedy nawet do godziny 21 (...). W maju zdarzyło się nawet, że maszyny budowlane zostały uruchomione o godz. 3.30 nad ranem. (...) Wykonawca nie bierze pod uwagę ani pory dnia (prace związane z ubijaniem podłoża trwają nawet w godzinach wieczornych), ani dnia tygodnia (...). Prośby mieszkańców o ograniczenie hałasu, na przykład przez wykonywanie uciążliwych prac tylko w ciągu dnia, a mniej uciążliwych w pozostałych porach, są lekceważone i ignorowane. Prawdopodobnie i po zakończeniu budowy mieszkańcy nie zaznają spokoju, gdyż - jak stwierdził jeden z pracowników spółdzielni - w nocy będą realizowane dostawy do sklepu” - pisze m.in. bydgoszczanka.
Co na to ratusz? Jak informuje Anna Strzelczyk-Frydrych z biura prasowego urzędu, inwestycja jest realizowana na podstawie decyzji zatwierdzającej projekt budowlany, a ten fragment miasta nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. - Powierzchnia zabudowy obiektu handlowego oraz parkingów nie przekroczy odpowiednio 2 i 0,5 hektara, co oznacza, że inwestycja nie jest przedsięwzięciem znacząco oddziałującym na środowisko.
Anna Strzelczyk-Frydrych dodaje, że Urząd Miasta nie posiada uprawnień kontrolnych w zakresie sposobu prowadzenia prac budowlanych, kontrole może przeprowadzać Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, a uwagi należy kierować do kierownika budowy.
„Aldi” ma być oddany do użytku jesienią.