W poniedziałek nastąpi podpisanie umowy z firmą, która w przyszłym tygodniu zacznie rozbiórkę dwóch największych budynków fabryki nici w Nowej Soli
To ostatnia chwila, by rzucić okiem na dwa największe budynki starej fabryki nici w Nowej Soli. Starostwo właśnie wybrało firmę, która zajmie się rozbiórką pofabrycznych, kilkupiętrowych hal.
Starania o wymazanie z krajobrazu miasta opuszczonych ruin, nawet na ostatniej prostej zaliczyły lekkie potknięcie. - Były pewne problemy, bo wycofał się wybrany w pierwszym podejściu wykonawca, więc trochę się to przedłużyło - wyjaśnia starosta nowosolski, Waldemar Wrześniak. - W pierwszym rozstrzygnięciu wygrała oferta, która spełniła wszystkie warunki i była najtańsza. Ale gdy zaprosiliśmy ich do podpisania umowy, firma zrezygnowała - wyjaśnia starosta.
Powód? Ostatecznie okazało się, że firma uznała czas na realizację za zbyt krótki. Wybrano więc następną firmę w kolejności, która spełniła warunki postępowania przetargowego. Ostatecznie rozbiórką dawnej fabryki nici zajmie się firma Demolition Group z miejscowości Rzuchów w woj. śląskim. Cena to w zaokrągleniu niespełna 1,2 mln zł, więc i tak dużo poniżej progu. Przypomnijmy, że kwota przeznaczona na wyburzenie, jaką dostało starostwo to 2 mln zł.
Podejrzewam, że pod koniec przyszłego tygodnia zaczną się prace rozbiórkowe
W jaki sposób będzie przebiegać wyburzanie? Spokojnie, wybuchów nie będzie. - Wyburzenie nie może stwarzać zagrożenia. - Musi być zachowany bezpieczny ruch, choćby ze względu na funkcjonujące tam firmy - wyjaśnia starosta.
Podpisanie umowy już w poniedziałek. - Przystąpienie do robót nastąpi w ciągu kilku dni od podpisania umowy. Podejrzewam, że pod koniec przyszłego tygodnia zaczną się prace rozbiórkowe. Całość musi nastąpić w tym roku, bo musimy się rozliczyć z tych pieniędzy - mówi W. Wrześniak. Rozbiórka potrwa do 15 listopada.
Więcej o zbliżającej się wielkimi krokami rozbiórce dwóch budynków fabryki nici przeczytasz w najbliższym „Tygodniku Nowej Soli”.