Za rok PiS się zużyje lub PiS się umocni [opinie]
Jak będzie wyglądała scena polityczna w grudniu przyszłego roku? Można wróżyć z fusów, ponieważ polska polityka jest nieprzewidywalna.
Z sondaży publikowanych w ostatnich miesiącach nieodmiennie wyłania się obraz PiS, które z poparciem ok. 35 proc. króluje na polskiej scenie politycznej. PO jest - na miejscu drugim lub trzecim - wymieniając się z Nowoczesną. Na czwartym lokuje się Kukiz ‘15. PSL balansuje na granicy pięcioprocentowego poparcia, a Partia Razem to ok. 2 proc. A czego możemy się spodziewać za rok w grudniu 2017 roku?
Dr SŁAWOMIR DRELICH, politolog i etyk z UMK w Toruniu:
- PiS utrzyma poparcie na poziomie 32 - 33 procent i to będzie dość korzystny rok dla partii Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ uspokoi się afera wokół Trybunału Konstytucyjnego. Na drugim miejscu stawiałbym jednak PO, ponieważ Platforma będzie miała czas na odbudowanie wizerunku i korzystanie ze struktur lokalnych. Pewnie PO wypracuje jakąś przewagę nad Nowoczesną, ale nie będzie ona wielka. Proponuję założyć, że PO będzie miała za rok poparcie 20-procentowe. Nowoczesna zajmie trzecią pozycję, ponieważ za bardzo dała się wciągnąć w grę po tej samej stronie i z identycznymi hasłami co PO. W efekcie to raczej PO będzie się umacniać, a nie Nowoczesna, której poparcie szacuję na 12 - 14 procent. Na czwartym miejscu widziałbym Kukiza ‘15, do wyborów samorządowych powinni się utrzymać na dotychczasowym poparciu, choć może będą mieli 7 proc. - mniej niż w ostatnich wyborach. Najtrudniejszym czasem będzie dla nich moment przed wyborami samorządowymi. Prawdopodobnie je przegrają, bo nie widzę aby budowali struktury lokalne. Po przegranych wyborach samorządowych ten ruch polityczny będzie coraz bardziej marginalizowany. Co do ludowców, to pięcioprocentowe poparcie dla PSL powinno się utrzymać, choć PiS może im trochę odebrać. Może wzrośnie poparcie dla Partii Razem i za rok uzyskają czteroprocentowe poparcie?
Redaktor SŁAWOMIR SIERAKOWSKI, „Krytyka Polityczna”:
- Moim zdanie za rok bardzo spadnie PiS-owi. Nie umiem przewidzieć, jakie poparcie otrzymają: PO, Nowoczesna lub Kukiz? Pierwszy rok rządów PiS dał „sztywne” poparcie, ale za Misiewiczów, za arogancję, za Sejm, za te wszystkie cuda - PiS straci. Pozostałe partie - siedząc teraz w Sejmie - nabierają charakteru. Uczą się PiS-u, uczą się walczyć. PiS jest mocno przewartościowany, na razie nie ma na kogo przerzucić głosu. A kiedy pojawi się cokolwiek - pewnie większe szanse będzie miała Nowoczesna. Jeśli stanie się partią bardziej horyzontalną ze społecznym przekazem, to PiS straci 10-15 procent poparcia.
Prof. JAROSŁAW NOCOŃ, politolog z Uniwersytetu Gdańskiego
- Sondaże kierują się własną logiką. Czasami - wbrew pewnym wydarzeniom na scenie politycznej - pokazują inne preferencje. Patrząc na długofalowe trendy - w nieuchronnej perspektywie PiS czeka obniżenie notowań. Zawsze partia rządząca traciła, bo zużywała swój potencjał poparcia. Ich „żelazny” elektorat szacowany jest od 18 do ponad dwudziestu kilku procent. I mogą z nim zostać, bo reszta wykruszy się jeśli PiS będzie nadal forsował tak ostrą strategię rywalizacji. Może być też i tak, że nieoczekiwanie jedno większe wydarzenie polityczne spowoduje, że poprzewracają się wszystkie słupki poparcia. Uważam, że scenariuszem, który może nastąpić i być atrakcją na scenie politycznej, byłoby pojawienie się nowej partii lub powrót poparcia dla starej np. SLD lub innej partii lewicowej. W perspektywie roku, jeśli zużyje się PiS, może pojawić się coś nowego z akcentami socjalnymi.