Zabił pijanego syna w obronie koniecznej?

Czytaj dalej
Fot. Piotr Jędzura
PIJ

Zabił pijanego syna w obronie koniecznej?

PIJ

Ryszard P. skazany przez zielonogórski sąd we wrześniu ub. r. za zabójstwo syna w Sulechowie na 8 lat więzienia, niespodziewanie wyszedł na wolność.

Ryszard P. skazany przez zielonogórski sąd we wrześniu ub. r. za zabójstwo syna w Sulechowie na 8 lat więzienia, niespodziewanie wyszedł na wolność. Mordując syna zadawał ciosy do chwili, aż złamał nóż. Po wszystkim poszedł na papierosa. Sąd apelacyjny uznał jednak, że to nie było morderstwo tylko obrona konieczna.

Obrona wniosła apelację od wyroku. To samo zrobił prokurator. Oskarżyciel uznał, że wyrok jest za niski i wniósł o wymierzenie Ryszardowi P. wyższej kary, 12 lat więzienia. Sąd apelacyjny uznał jednak inaczej. Zdecydował, że nie doszło do morderstwa ani nawet przekroczenia granic obrony koniecznej.

W ocenie apelacji zachowanie Ryszarda P. było obroną konieczną. Synobójca wyszedł zza krat.

Prokurator nie zgadza się z decyzją sądu apelacyjnego.

– W naszej ocenie wyrok sądu odwoławczego jest niesłuszny. W tej sprawie nie sposób mówić o tym, że oskarżony działał w warunkach obrony koniecznej – zaznacza prokurator Pieniek. - To nie koniec sprawy. – Wystąpimy do Sądu Najwyższego o kasację wyroku.

Do tragedii doszło w Sulechowie w lutym ub.r. w mieszkaniu kamienicy przy ul. Okrężnej.

PIJ

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.