Zabrali Włochów, szczątki Niemców zostały
Badacze należący do Pracowni Historyczno-Archeologicznej „Pomost” mają ręce pełne roboty. Teraz zajmują się sprawą niemieckich żołnierzy.
Kilka dni temu pisaliśmy o działaniach Pracowni Historyczno-Archeologicznej „Pomost” w Korytach w okolicach Torzymia. A wczoraj badacze operowali już w okolicy Łagowa Lubuskiego. Stąd nadszedł bowiem kolejny sygnał o pochówku dwóch żołnierzy niemieckich.
- Historia jest przedziwna - opowiada archeolog Maksymilian Frąckowiak. - Oto w tym miejscu ekshumację prowadzono już w roku 1968. Przyjechali Włosi z przedstawicielami Czerwonego Krzyża. Okazuje się, że byli tutaj pochowani wspólnie dwaj włoscy jeńcy i dwaj żołnierze niemieccy. Pani antropolog zidentyfikowała swoich rodaków, a Niemców ponownie wrzucono do dołu.
„Pomost” chce to nadrobić. Dwaj świadkowie, którzy podczas poprzedniej ekshumacji byli dziećmi pokazują precyzyjnie, gdzie był pochówek, ale niestety każdy w innym miejscu.
- Na razie znaleźliśmy jamę grobową, ale pustą - dodaje Frąckowiak. - Szukamy dalej.
Lato to sezon poszukiwawczy, a Lubuskie to główne pole działania „Pomostu”. Jak wylicza Frąckowiak w naszym regionie przeprowadzono już około stu podobnych operacji poszukiwawczych. I ciągle napływają informacje o nowych pochówkach. Cóż, takie są dzieje naszego regionu.