
22-letni kierowca autobusu, który spowodował poważny wypadek w Zabrzu i był pod wpływem amfetaminy, został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Wczoraj Sąd Okręgowy w Gliwicach zmienił postanowienie Sądu Rejonowego w Zabrzu.
Sąd uzasadnił decyzję tym, że podejrzanemu 22-latkowi grozi surowa kara pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że w czwartek, 18 stycznia br., kierowca autobusu komunikacji miejskiej spowodował w Zabrzu wypadek, wjeżdżając w 62-letnią kobietę na pasach. Poszkodowana, w stanie ciężkim, trafiła do szpitala. Śledztwo w sprawie zdarzenia, do którego doszło przy skrzyżowaniu ulic Szczęść Boże i 3 Maja, prowadzi Prokuratura Rejonowa. 22-letni mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego, w którym inna osoba doznała ciężkiego uszczerbku ciała.
Badania zlecone przez prokuraturę potwierdziły to, że 22-latek prowadził pod wpływem amfetaminy. Za samo spowodowanie wypadku, w którym inna osoba doznała ciężkiego uszczerbku ciała, grozi do 8 lat więzienia. Ze względu na narkotyki, kara może być surowsza. Przy tej kwalifikacji prawnej młodemu kierowcy grozi do 12 lat więzienia.
Mężczyzna przyznał się do spowodowania wypadku
W dalszej części:
- Co zeznał mężczyzna
- Jaki środek zapobiegawczy zastosowano początkowo
- Czy znane są już dokładne okoliczności wypadku?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień