Zaczynali w Barlinku, a dziś płyną do... Hobart
W regatach Sydney - Hobart wystartowali także gorzowia-nie - Jarosław Łazarski i Paweł Schroeder. Jak to się stało, że płyną po wodach Australii?
- Kciuki ściskam cały czas. A kiedy tylko można, sprawdzam aktualną klasyfikację – mówił nam wczoraj Konrad Łazarski, 22-letni gorzowianin. Jest niezmiernie dumny ze swojego ojca – 45-letniego Jarosława Łazarskiego oraz wujka – 41-letniego Pawła Schroedera. Dlaczego?
W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia wystartowały regaty Sydney – Hobart.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Kto wygrał regaty?
- Jak gorzowianie trafili na "Weddela"?
- Co czuje syn jednego z żeglarzy?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień