Zadbajmy o przyrodę na Wzgórzach Piastowskich
O rewitalizacji Wzgórz Piastowskich, wieży widokowej, która wywołuje sporo emocji i pomyśle na nasz region rozmawiamy z marszałek województwa lubuskiego - Elżbietą Anną Polak.
Ostatnio sporo mówi się w naszym mieście o rewitalizacji. O inwestycjach, które w jej ramach miałyby się pojawiać na Wzgórzach Piastowskich...
Ale w ustawie o rewitalizacji ustawodawca wyłączył inwestycje w tym zakresie z normalnego procesu inwestycyjnego, ponieważ celem rewitalizacji jest coś więcej.
To znaczy?
Przede wszystkim chodzi tu o włączenie społeczne i odnowę terenów zdegradowanych.
To jak ma się do tego budowa wieży na Wzgórzach Piastowskich?
W mojej ocenie nie ma z rewitalizacją nic wspólnego. Bo, po pierwsze, nie jest to obszar zdegradowany. Na Wzgórzach Piastowskich rosną piękne drzewa. Oczywiście las też trzeba sprzątać, postawić w nim ławki, kosze na śmieci. Należałoby też wyznaczyć trasy rowerowe, ścieżki do nordic wal¬kingu. I to by wystarczyło, żeby w zgodzie z naturą spędzać tam czas. Na pewno odnowy wymaga amfiteatr... Ale w programie rewitalizacji wymienionych jest wiele inwestycji, o które miasto się nie stara, bo mamy pismo od pana prezydenta. Punktuje on w nim, które inwestycje będzie w ramach programu realizował. Są tam m.in. budowa parku linowego, nasadzenia zieleni, zagospodarowanie terenu górki tatrzańskiej, budowa obiektu usługowego. Nie ma tam wieży widokowej.
Ale radni PO są za budową wieży...
Radni czy prezydent mogą mieć swój punkt widzenia, swoją ocenę i pomysł na rozwój gospodarczy i przygotowanie programu rewitalizacji. To ostatnie podlega ocenie eksperckiej i myślę, że w ciągu najbliższych dni ocena będzie.
Czyli nie zmienia pani opinii, co do wieży widokowej?
Na pewno nie będę rekomendowała jej budowy ze środków unijnych. Budowa wieży widokowej nie służy rozwiązaniu jakichś problemów, ale może być atutem, produktem turystycznym. Dlatego radni tak to argumentują, że tworzą produkt turystyczny, by mieszkańcy mogli atrakcyjnie spędzać czas, ale i ściągnąć turystów. Uważam, że pieniądze publiczne należy wydawać bardzo rozsądnie, wyznaczając sobie priorytety. W zgodzie również z oczekiwaniami społeczeństwa, by te inwestycje dobrze mu służyły.
To co uważa pani o zmianach na Wzgórzach Piastowskich?
Powinny być one przeprowadzane zgodnie z naturą. Powinno się posprzątać ten teren. Dbajmy o przyrodę, ale w nią niepotrzebnie nie ingerujmy.