Zagłębie tonie w smogu. Sam NOSACZ sytuacji nie uzdrowi. Smog ma fatalny wpływ na nasze życie - przekonuje Zagłębiowski Alarm Smogowy
W czeladzkiej Kopalni Kultury odbyła się trzecia już konferencja dotycząca smogu, organizowana przez Zagłębiowski Alarm Smogowy. Jaki wpływ na nasze zdrowie i życie ma smog? O tym mówili eksperci, naukowcy i lekarze.
Jak radzą sobie gminy w Zagłębiu Dąbrowskim w walce ze smogiem? O tym można było się przekonać w czwartek podczas III Zagłębiowskiego Okrągłego Stołu dla Czystego Powietrza. Konferencja odbyła się w Kopalni Kultury w Czeladzi.
Głównym źródłem smogu w Zagłębiu Dąbrowskim są spalane przez mieszkańców regionu dla celów grzewczych kiepski węgiel i drewno. Wskazuje na to bardzo silny wzrost stężeń szkodliwych pyłów zawieszonych oraz rakotwórczego benzopirenu w miesiącach zimowych od października do marca.
Podczas konferencji odbyły się trzy panele. W pierwszym o wpływie smogu na nasze zdrowie mówili przedstawiciele WIOŚ w Katowicach, Zagłębiowskiego Alarmu Smogowe-go, lekarze Szpitala Miejskiego w Sosnowcu, Uniwersytetu Śląskiego oraz Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu. Jak wynika z badań, w Polsce rocznie umiera z powodu smogu od 40 do 55 tysięcy osób. Najgorsze powietrze w ubiegłym roku było w Żywcu. Niestety, wciąż nie zdajemy sobie sprawy, jak duży wpływ na nasze życie i zdrowie ma smog.
- Smog przede wszystkim powoduje kłopoty ze wzrokiem. Problemy z oczami, zapalenie spojówek, swędzenie, pieczenie, uczucie piasku pod powiekami, na to wszystko ma wpływ zanieczyszczenie powietrza. Smog to także problemy oddechowe, ale nie tylko, ponieważ może powodować dużo poważniejsze konsekwencje, czyli nowotwory - mówi Dominika Szeja, neurologopeda Oddziału Rehabilitacji Neurologicznej sosnowieckiego Szpitala Miejskiego.
- Smog powoduje zaburzenia ciąży i płodności, jak też zaburzenia krążenia czy rytmu serca. To jest bardzo poważany problem. Jeśli czegoś z tym nie zrobimy, nie będzie wsparcia ze strony rządu, to nie wróży nam dobrze - dodaje.
Podczas konferencji zaprezentowano także, w jaki sposób działa dron, przy użyciu którego prowadzony jest pomiar składu chemicznego spalin.
- Opracowany przez nas system o nazwie NOSACZ pozwala na precyzyjne wskazanie źródła emisji gazów zatruwających atmosferę. Dron wyposażony jest w szereg czujników, których wskazania pozwalają na wykrycie spalania odpadów takich jak produkty z tworzyw sztucznych, lakierowane drewno czy folie - tłumaczy Przemysław Tomków, kierownik Polskiego Centrum Dronowego.
Jeden lot drona trwa 20 minut.
Śląskie Miasta nadal poza programem antysmogowym
W poniedziałek w Sosnowcu na wyjazdowym posiedzeniu obradowała sejmowa Komisja Zdrowia. Posłów zaprosił prezydent miasta Arkadiusz Chęciński. Miasto znalazło się poza rządowym programem antysmogowym, podobnie jak wiele innych miejscowości z województwa - Katowice, Rybnik, Dąbrowa Górnika, Gliwice. Znalazły się na czarnej liście Światowej Organizacji Zdrowia, ale nie zasłużyły, by wejść do rządowego programu. Niestety, przedstawiciele rządu - wiceministrowie zdrowia Zbigniew Król i środowiska Sławomir Mazurek nie mieli do przekazania dobrych wieści - nie mają pojęcia, czy program zostanie poszerzony o inne miejscowości. Poza tym ich zdaniem nie ma o co rozdzierać szat, bo to program pilotażowy.
My przypominamy: z powodu smogu umiera rocznie nawet 55 tys. Polaków.