Zakatowali Jacka Hrycia. Wrócili na miejsce zbrodni

Czytaj dalej
Fot. Jacek Bombor
Jacek Bombor

Zakatowali Jacka Hrycia. Wrócili na miejsce zbrodni

Jacek Bombor

4 czerwca po wyjściu z imprezy, w Jastrzębiu zginął mężczyzna. Został pobity na śmierć. Na wniosek rodziny zakatowanego jastrzębianina Jacka Hrycia we wtorek, 7 listopada, przeprowadzono wizję lokalną. Jednemu z pięciu podejrzanych zmieniono zarzut z pobicia ze szczególnym okrucieństwem na zabójstwo

We wtorek o godzinie 10 rozpoczęła się wizja lokalna ma miejscu zakatowania Jacka Hrycia. Policja zamknęła cały kwartał ulicy Solidarności i Jeziorańskiego w Jastrzębiu-Zdroju, aby nie dopuścić gapiów. Miejsce zbrodni zasłonięto namiotem, a teren wokół ogrodzono policyjnymi taśmami.

CZYTAJ KONIECZNIE
ZDJĘCIA Z WIZJI LOKALNEJ PO ŚMIERTELNYM POBICIU JACKA HRYCIA

Powód? Obawiano się, że ktoś może zakłócić przebieg wizji, bo miejsce i czas jej przeprowadzenia zdradził na Facebooku, "zapraszając” mieszkańców, ojciec Jacka Hrycia - Zenon.

Nie powinni się wywinąć...

Policja - mimo podwyższonego ryzyka - stanęła na wysokości zadania - skutecznie odgradzając ludzi od miejsca przeprowadzenia eksperymentu. Zza policyjnej taśmy obserwował wszystko Zenon Hryć. Jak mówi, zrobi wszystko, by wszyscy sprawcy dostali zarzut zabójstwa. - Nie powinni się wywinąć. To nie było żadne pobicie ze skutkiem śmiertelnym, ale brutalna napaść. Atakowali, żeby zabić. Udowodnię to - zapowiada ojciec ofiary.

Zakatowali Jacka Hrycia. Wrócili na miejsce zbrodni podczas wizji lokalnej
arc. Jacek Hryć, ofiara bandytów

O wizję lokalną wnosił właśnie ojciec zakatowanego, choć śledczy także ją planowali - choć w późniejszym czasie. - Pokazali po kolei, jak ze szczególnym okrucieństwem katowali mojego syna - mówi Zenon Hryć. W sprawie w areszcie jest pięciu podejrzanych. 21-letni Łukasz K., 23-letni Dawid K., 25-letni Paweł Sz. I 35-letni Artur L. Dostali zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym, z czym nie zgadza się rodzina ofiary.

W dalszej części:

  • Komu zmieniono zarzut na zabójstwo
  • Czy zarzuty dla innych współsprawców też się zmienią
  • Galeria zdjęć z wtorkowej wizji lokalnej
Pozostało jeszcze 45% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jacek Bombor

25-letnie doświadczenie w zawodzie. Zaczynałem jeszcze w Trybunie Śląskiej, która w 2004 roku połączyła się z Dziennikiem Zachodnim. Przez kilkanaście lat pracowałem w Rybniku, najpierw jako reporter, później przez ponad 12 lat byłem szefem oddziału. Najbardziej lubię opisywać sprawy kryminalne, sądowe. Dobrze czuję się w tematyce górniczej. Obecnie jestem kierownikiem redakcji online, odpowiadam za pracę serwisu dziennikzachodni.pl.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.