Zamek w Łańcucie. Luksusowe łaźnie rzymskie Potockich odzyskają dawny blask
Pokój wypoczynkowy, gabinet do fizykoterapii, pijalnia wód mineralnych, kąpielisko, łaźnie tureckie i rzymskie. Hrabia Alfred Potocki w piwnicach łańcuckiego zamku stworzył prawdziwe spa - centrum relaksu.
Luksusowe łaźnie rzymskie powstały w części piwnic zachodnich łańcuckiej rezydencji jeszcze w latach 20. XX wieku. Bogate były w najnowocześniejsze na owe czasy urządzenia i systemy. „Całą sieć wodnokanalizacyjną wraz z doprowadzeniem wody uzdrowiskowej ze źródeł z Handzlówki, odległej o 10 km od Łańcuta, a także wszystkie urządzenia sanitarne kąpielowo-natryskowe łaźni wykonała firma Antoniego Kunza ze Lwowa. W zbiorach biblioteki i archiwum Muzeum - Zamku w Łańcucie przechowuje się zestaw jego 10 oryginalnych planów z lutego - kwietnia 1927 roku” - czytamy w artykule Marty Paterak „Łaźnie i elektroterapia w zamku w Łańcucie”. Instalacje i urządzenia elektryczne wykonało z kolei Akcyjne Towarzystwo Elektryczne Sokolnicki & Wiśniewski ze Lwowa.
Niestety, po wojnie niewiele z tego zostało. Łaźnie przez lata niszczały. Nie było pieniędzy na niezwykle kosztowny remont. Teraz spełni się wreszcie marzenie Wita Karola Wojtowicza, dyrektora łańcuckiego Muzeum - Zamku, historyka sztuki. Miejsce to zostanie odtworzone. Dzięki ogromnemu unijnemu dofinansowaniu.
W dalszej częsci przeczytasz:
- jak wyglądały dawne łaźnie,
- co pomoże przy odbudowie i wyposażeniu,
- kiedy zakończy sie remont,
- co jeszcze będzie odnawiane w łańcuckim zamku
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień