Łukasz Ernestowicz

Zamiast odstrzelać daniele, złapiemy i oddamy je sąsiadom

W Lesie Komunalnym budowana jest odłownia rogaczy. Fot. Piotr Bilski W Lesie Komunalnym budowana jest odłownia rogaczy.
Łukasz Ernestowicz

W Lesie Komunalnym budowana jest odłownia rogaczy.

Wygląda na to, że daniele mogą na razie spać spokojnie.

- Po kontrowersjach, jakie wzbudził październikowy odstrzał tych zwierzaków, nie jest planowane kolejne takie działanie - mówi anonimowo pracownik ratusza.

Nasze „rogacze” wzmocnią hodowlę sąsiadów

Aby potwierdzić te nieoficjalne informacje, we wtorek wysłaliśmy pytania w tej sprawie do ratusza. Niestety, odpowiedzi do wczoraj nie otrzymaliśmy. Ale za to na stronie internetowej urzędu miasta pojawiły się informacje o postępującej budowie odłowni danieli (o takich planach informowaliśmy już na łamach „Pomorskiej”) oraz o podpisaniu z Nadleśnictwem Dąbrowa w powiecie świeckim umowy na odłowienie i przekazywanie 30 sztuk danieli rocznie.

Miasto poszukiwało od pewnego czasu podmiotu gospodarczego, instytucji, która chciałaby przyjąć daniele.

- W świetle obowiązujących przepisów zwierzynę łowną można przekazać wyłącznie innemu pomiotowi wykonującemu swoje czynności w imieniu Skarbu Państwa. Jesienią tego roku udało się znaleźć właśnie taką jednostkę - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza. - Nasze miasto przekaże nadmiarowe zwierzęta, które przez rozrost populacji zagrażają między innymi bezpieczeństwu w ruchu drogowym, a Nadleśnictwo Dąbrowa pozyska nowy materiał genetyczny dla wzmocnienia własnych hodowli.

Gdzie powstała odłownia? Tego urzędnicy nie zdradzają. Zapewne w obawie przed wandalami i ewentualnymi szkodami. Budowla składa się z płotów z metalowej siatki i desek. Zwierzęta do „pułapki” prowadzić będzie oczywiście przynęta.

- Apelujemy do mieszkańców, którzy spacerować będą po terenie Lasów Komunalnych, by w momencie „odkrycia dziwnej drewnianej konstrukcji” nie podchodzili do niej i jej nie dotykali - podkreśla rzecznik Magdalena Jaworska-Nizioł. - Zapach człowieka może odstraszyć zwierzęta.

Obecnie liczba danieli na terenie miasta szacowana jest na 220 sztuk. I co roku wzrasta o około 25 proc. Dlatego urzędnicy podjęli w tym roku kontrowersyjną decyzję o odstrzale tych pięknych zwierząt. Padło 17 sztuk: 13 łań, 2 byki i 2 cielaki.

Odstrzał wywołał burzę, m.in. w internecie

Decyzję o odstrzale mocno skrytykowali mieszkańcy miasta i lokalni obrońcy zwierząt. Na łamach „Gazety Pomorskiej”, naszego forum internetowego oraz na portalu Facebook.

W akcję obrony grudziądzkich danieli włączyło się także stowarzyszenie prowadzące portal „Ludzie przeciw myśliwym”.

Łukasz Ernestowicz

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.