Zamykany obecnie hotel „Brda” to symbol przemian, jakie się dokonują. Kiedyś był chlubą naszego miasta

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Krzysztof Błażejewski

Zamykany obecnie hotel „Brda” to symbol przemian, jakie się dokonują. Kiedyś był chlubą naszego miasta

Krzysztof Błażejewski

Pierwotnie miał stać nad Brdą. Kiedy go zbudowano koło dworca, dla bydgoszczan był prawdziwym „drapaczem chmur” i symbolem nowoczesności. Dziś stał się kłopotem dla właścicieli.

Dziś, gdy w Bydgoszczy mamy kilka nowoczesnych, wysokiej klasy hoteli, dawna PRL-owska „Brda” przestała nie tylko być wizytówką miasta, ale stała się problemem. Wymagania przyjezdnych co do jakości usług hotelowych z roku na rok rosną, dlatego taki budynek musiałby być często modernizowany. A to zwykle okazuje się trudniejsze niż zbudowanie nowego obiektu. Dlatego „Brda” musiała tę walkę przegrać, podobnie jak wiele podobnych obiektów w kraju.

„Brda” bo... nad Brdą

W międzywojniu Bydgoszczy wystarczała sieć kilkunastu hotelików rozrzuconych po całym mieście. Brak nowoczesnego, dużego hotelu zaczął dokuczać po II wojnie. W latach PRL-u potrzebne były miejsca noclegowe dla osób przybywających z terenu „na delegację”, dla „wycieczek przyjaźni” z krajów socjalistycznych, dla sportowców oraz licznych turystów zbiorowych np. z kół zakładowych. A baza noclegowa była przestarzała.

Przeczytaj, gdzie miał pierwotnie stanąć hotel "Brda", ile kosztowała jego budowa, co się mieściło w jego wnętrzu w latach jego świetności. Zapraszamy do lektury!

Pozostało jeszcze 72% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Krzysztof Błażejewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.