Zarażeni koronawirusem po powrocie z Włoch robili zakupy w dużym markecie
Dwie osoby zakażone koronawirusem, dwie sprawdzane, siedem objętych kwarantanną domową, dwadzieścia nadzorem epidemiologicznym. Taki jest bilans w Stargardzie. Mieszkańcy obawiają się kolejnych przypadków koronawirusa, gdyż wiedzą, że chore małżeństwo ze Stargardu nie trafiło od razu do szpitala.
Udało nam się potwierdzić informację, że zarażeni koronawirusem po powrocie z Włoch robili zakupy w stargardzkim markecie. Sklep działa, a kasjerki, podobnie jak w innych stargardzkich sklepach sieciowych, obsługują klientów w gumowych rękawiczkach.
6-letni wnuk stargardzian w ubiegłym tygodniu posłany został do szkoły, mimo że jego matka miała kontakt z chorymi dziadkami. Dopiero od poniedziałku, 9 marca, chłopca miało nie być w szkole. Razem z rodzicami objęty został kwarantanną domową.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień