
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska znalazł domieszkę azbestu w odpadach, które trafiały do żwirowni w Chocielewku za pośrednictwem firmy z Jankowa Gdańskiego. Firma nie zgodziła się z wynikami kontroli.
Kontrola inspektorów WIOŚ to efekt blokady, którą zorganizowali mieszkańcy Chocielewka przy wjeździe ciężarówek firmy z Jankowa Gdańskiego do żwirowni na początku listopada. Mieszkańcy od dłuższego czasu podejrzewali, że firma może wwozić niedozwolone odpady.
Otrzymałem sygnały od mieszkańców, że na teren żwirowni mogą trafiać odpady wątpliwego pochodzenia - mówi sołtys i radny Roman Downar-Zapolski. - Jak mówili, ciężarówki jeździły tam rano i po zmroku. W żwirowni po rozładunku mieszkańcy wsi sprawdzali hałdę, wkładając w nią termometr, i stwierdzali podwyższoną temperaturę.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień