Żarskie schronisko potrzebuje pomocy. Kotki i pieski czekają na adopcję i karmę
Ewelinę Nawrot znają wszyscy miłośnicy zwierząt w Żarach i okolicy. To ona zawsze śpieszy z pomocą potrzebującym kotkom i pieskom. Jej upór i dobre serce pomagają jej w walce o lepsze życie dla bezdomnych zwierzaków. Słowem to kobieta, która nie zna powiedzenia: nie można albo nie da się zrobić.
W tym roku postanowiła połączyć siły z Jolantą Jureczko, szefową żarskiego schroniska.
- Skorzystałam z zaproszenia i odwiedziłam pierwszy raz żarską kociarnię, która mieści się w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt. Kociarnia robi wrażenie, jest z pewnością przyjazna kotom, bo jest wyposażona w nowe sprzęty, które kociaki uwielbiają. Są kuwety ze świeżym żwirkiem, drapaki, siedliska do spania i zabawki. Koty są karmione dobrej jakości karmą- relacjonuje Ewelina Nawrot.
Karma i dach nad głową to już bardzo dużo jednak koty potrzebują też dotyku, czułości i miłości człowieka.
-Wszystkie są cudowne i kochane, ale najbardziej ujął mnie Miziak, który od samego początku niemal nie schodzł mi z rąk. Mimo młodego wieku, kocurek jest po przejściach, ale tak spragnionego ludzkiej miłości kotka, dawno nie spotkałam.
Wszystkie kiciusie, które widoczne są na filmiku, przeznaczone są do adopcji.
Jolanta Jureczko dba o koty, zapewniając im pomieszczenie z wszelkimi wygodami i karmiąc specjalistyczną karmą.
-Bezdomne zwierzaki mieszkające na dworze i te przebywające w schronisku potrzebują karmy bogatej w składniki odżywcze. Niestety takie pożywienie jest drogie i nie stać nas na takie zakupy, dlatego prosimy jeżeli chcielibyście wesprzeć żarską kociarnię, to kociaki odwdzięczą się pięknym mruczeniem za karmę mokrą firmy Animonda lub Dolina Noteci, którą można kupić w sklepach zoologicznych albo wysyłkowo.
Zobacz też: Trudna sytuacja finansowa w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Zielonej Górze