Robert Dadok był bohaterem Stali Stalowa Wola w meczu z rezerwami Lecha Poznań. Zawodnik zdobył 2 gole i dzięki temu jego zespół uratował punkt.
W ostatnim meczu walczyliście do końca i opłaciło się. Były nerwy?
Walczymy do końca w każdym spotkaniu o pełną pulę punktów cieszymy się, że udało nam się wrócić do tego spotkania po dwóch straconych bramkach. Nerwów nie było, graliśmy cały czas tak samo, żeby zdobyć kolejne bramki.
W dalszej części rozmowy m. in.:
- zmianach w Stali po przyjściu trenera Szydełki
- ostatnich występach "Stalówki"
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień