Zawsze pchała się na ciągnik, więc szuka męża - rolnika
Uwielbiam zapach przeoranej ziemi i wiem, że wieś to moje miejsce - mówi 28-letnia Małgorzata Sienkiewicz z miejscowości Uśnik Kolonia w gminie Śniadowo. Do szczęścia brakuje jej tylko miłości, dlatego zgłosiła się do programu „Rolnik szuka żony 4”.
- Jak to się stało, że młoda, piękna dziewczyna decyduje się szukać męża w telewizyjnym programie „Rolnik szuka żony“?
- Były święta. Siedzieliśmy z rodziną przed telewizorem i oglądaliśmy odcinek z poprzedniej edycji tego programu. Kuzynka powiedziała, że mnie zgłosi. Znała moje jakieś tam mniejsze czy większe niepowodzenia w życiu osobistym, które oczywiście związane są z moim zawodem rolniczki. Wiedziała, jak bardzo chciałabym spotkać swoją miłość, taką na całe życie, a jednocześnie, jak ciężko jest znaleźć drugą połówkę. Zgodziłam się na jej propozycję, ale tak do końca to chyba nie wierzyłam, że naprawdę to zrobi. Oczywiście, potem powiedziała mi, że mnie naprawdę zgłosiła do programu, ale ja dalej traktowałam to tak trochę pół żartem, pół serio...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień