Stowarzyszenie Esquadra po raz kolejny pomaga tym, którzy tego potrzebują. Tym razem robią to poprzez wyprawę rowerową.
To już czwarta wyprawa rowerowa, którą organizuje Esquadra. Za pierwszym razem była to wycieczka rodzinna do Granic. - Tylko 80 kilometrów. Dopiero się rozgrzewaliśmy - mówi Paweł Tomczyk, który uczestniczył we wszystkich wyprawach. Druga podróż rowerowa zaprowadziła uczestników nad morze. Wtedy pomagali dzieciom autystycznym z fundacji Dalej Razem. - Zawsze chciałem wybrać się rowerem nad morze. Spełniłem swoje marzenie. Mało tego, nie wszyscy wierzyli czy dojadę więc się zakładałem i wygrałem - śmieje się Paweł. Trzecia wyprawa poprowadziła ich w góry, natomiast w tym roku jadą do Torunia. Pomagać będą Wojtkowi Felkelowi z Gubina, który cierpi na rdzeniowy zanik mięśni.
- Już wielokrotnie jako organizacja pokazaliśmy, że pomagać można na wiele sposobów i to w sposób przyjemny i pożyteczny - mówi prezes stowarzyszenia Esquadra, Kamil Kuśnierek. - Mamy w swoich szeregach oraz wśród ludzi sympatyzujących z nami amatorów jazdy rowerowej, którzy uwielbiają wycieczki. Już po raz czwarty zbierają się i wyruszają w trasę po to, żeby przeżyć przygodę, a przy okazji pomóc Wojtkowi - mówi Kuśnierek.
- Na naszym stowarzyszeniowym profilu będzie prowadzona relacja online z każdego odcinka trasy, a ideę będzie można poprzeć dokonując nawet najdrobniejszych wpłat na nasze konto bankowe z dopiskiem „Esquadra on Tour”. Całość zebranych podczas akcji środków przekażemy na rehabilitację Wojtusia - podkreśla.
Trasa będzie składała się z sześciu etapów. Esquadrze w tym roku pomaga straż pożarna, która zorganizowała przystanki postojowe dla uczestników wyprawy. - To dzięki komendantowi Darkowi Kostyszakowi, któremu dziękujemy - podkreśla Tomczyk. Oprócz Pawła w trasę wybierają się Piotr Hetmański, Jakub Klucznik, Aleksandra Golik oraz Robert Przyworski. - Przygotowujemy się prawie od miesiąca. Ruszamy 17 lipca, o godz. 7.00 ze stacji Orlen w Gubinie - mówi Tomczyk.