Zdanowska to dziś najsłabsze ogniwo starań o Expo [ROZMOWA]
Z Łukaszem Maginem, łódzkim radnym Prawa i Sprawiedliwości, szefem komisji rewizyjnej w Radzie Miejskiej, rozmawia Marcin Darda.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska nie wzięła udziału w oficjalnej prezentacji kandydatury Łodzi, bo w związku z zarzutami „mogłoby to posłużyć za argument przeciwnikom Expo w Łodzi”. To prawda, czy teoria spiskowa?
Nie mam żadnych wątpliwości, że placówki dyplomatyczne państw, których przedstawiciele będą już wkrótce głosowali w sprawie organizacji wystawy Expo 2022 w Łodzi, raportują o sytuacji w Polsce i w mieście, które ma być gospodarzem wystawy. Myślę zatem, że żadnej stolicy nie umknęło to, że 18 listopada Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim postawiła prezydent Łodzi zarzut wyłudzenia kredytu bankowego na kwotę 700 tys. zł. Doceniając zasługi pani prezydent w staraniach o Expo, bo to ona przecież była pomysłodawczynią tego projektu, trzeba z całą mocą powiedzieć, że w kontekście jej bardzo trudnej sytuacji prawnej jest ona teraz najsłabszym ogniwem łódzkich starań o organizację tej wystawy. W związku z tym nie dziwi mnie decyzja o nieuczestniczeniu w oficjalnej prezentacji łódzkiej kandydatury.
Ale prezydent w Paryżu była i spotykała się z oficjelami Biura Wystaw Światowych, czego nawet nie ukrywała.
Proszę sobie wyobrazić prezentację łódzkiej kandydatury, salę pełną mediów, przedstawicieli państw członkowskich. Nagle od któregoś z uczestników spotkania pada pytanie do prezydent miasta - gospodarza wystawy o zarzuty karne, które postawiła jej prokuratura. Byłby to bardzo gorszący element tej wspaniałej skądinąd uroczystości.
Pan bez ironii mówi o zasługach Hanny Zdanowskiej? Członkowie pańskiej partii, czyli PiS, w mediach społecznościowych dziękują za zgłoszenie kandydatury Łodzi tylko rządowi PiS.
Bo trzeba sobie uświadomić, że organizacja tematycznej wystawy Expo w 2022 r. w Łodzi, która mam nadzieję się ziści, to projekt rządowy. To wystawa, której organizatorem jest polski rząd. To polski rząd, a dziś jest to rząd Prawa i Sprawiedliwości, wyłoży na organizację tej imprezy 5 mld zł. Te pieniądze posłużą m.in. na budowę pawilonów na 25 ha Nowego Centrum Łodzi, na rozbudowę infrastruktury, układu drogowego i kolejowego oraz na zabezpieczenie całej tej imprezy, która będzie przecież trwała miesiącami. W związku z tym to polski rząd złożył oficjalny wniosek o organizację tej imprezy, zaprezentował oficjalnie kandydaturę Łodzi w Paryżu i będzie też wydawał pieniądze z budżetu centralnego na organizację tego przedsięwzięcia. Łódź jest oczywiście gospodarzem, bo to w naszym mieście ta wystawa będzie się odbywać. To jest dla naszego miasta ogromna szansa na cywilizacyjny skok i na to, żeby po okresie zapomnienia lat 90., Łódź mogła w sposób realny konkurować z innymi duży miastami w Polsce i Europie.
Tyle tylko, że takie stawianie sprawy budzi kolejne negatywne emocje. Najłagodniejsze komentarze są takie, że „przypisujecie sobie nie swoje zasługi”, bo te najważniejsze ma prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Tyle że ja mówię o konkretach. Nie da się przecież zaprzeczyć, że 5 mld zł będzie pochodzić z budżetu centralnego. Pieniądze te będą wydawane m.in. na zachodnią obwodnicę Łodzi, czyli trasę ekspresową S-14, będą wydatkowane na przebicie tunelu między dworcem Fabrycznym a dworcem Łódź Kaliska. To są same konkrety. I to też z tych pieniędzy powstanie ok. 20 pawilonów w Nowym Centrum Łodzi, które po wystawie zostaną zamienione w budynki mieszkalne i użytkowe w tej nowej dzielnicy naszego miasta. Nie da się zatem zaprzeczyć temu, że Expo 2022 w Łodzi to projekt rządowy i przez rząd będzie finansowany.
Z kolei prezydent Zdanowska mocno podkreśla zasługi wicepremiera Piotra Glińskiego dla Expo. Można czasem odnieść wrażenie, że to Expo wręcz wisi tylko na Glińskim, jeśli idzie o zaangażowanie rządu. Tymczasem wicepremier ma ostatnio spore problemy w PiS. Czy projekt Expo może przez to wyhamować?
Premier Gliński od początku mocno zaangażował się w projekt Expo z tego względu, że jest posłem wybranym w Łodzi. A także osobą na eksponowanym stanowisku w rządzie PiS, która przewodniczy Komitetowi Stałemu ds. Expo oraz międzyresortowemu zespołowi, który koordynuje działania rządu w zakresie pozyskania tej wystawy dla Łodzi. Ale w temacie łódzkiego Expo klamka już zapadła. Jest decyzja rządu o złożeniu wniosku aplikacyjnego w Międzynarodowym Biurze Wystaw Światowych w Paryżu, jest decyzja o przeznaczeniu odpowiednich środków i niezależnie od tego, w jakim układzie personalnym ta wystawa będzie organizowana, to powtarzam: klamka już zapadła. A jeżeli chodzi o bieżące kłopoty pana premiera, to ja jestem aż i tylko radnym miejskim Łodzi i naprawdę nie jest moją rolą komentowanie publicznych wypowiedzi przedstawicieli polskiego rządu.