Zebry mają nam świecić, żeby było bezpieczniej
W Gorzowie dziesięć przejść dla pieszych będzie bardziej bezpiecznych, a tam, gdzie pod kołami zginęli ludzie, w końcu stanie sygnalizacja. Być może będzie też mniej korków.
- Mam nadzieję, że ten program będzie stałym punktem naszych działań - usłyszeliśmy w środę, 6 kwietnia od miejskiego inżyniera ruchu Rafała Krajczyńskiego. Rozmawialiśmy z nim o projekcie Bezpieczny Gorzów, za którego realizację właśnie zabierają się miejscy urzędnicy. Na czym polega? Oczywiście na poprawie bezpieczeństwa na ulicach, a zwłaszcza na przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach. Ale konkretnie?
Zacznijmy od tych ostatnich. Urzędnicy chcą zmienić organizację ruchu na skrzyżowaniu koło Watrala. Po wybudowaniu ul. Okulickiego, która jest teraz drogą z pierwszeństwem przejazdu, regularnie dochodzi do kolizji na styku z ul. Kombatantów. Do tego chcą poprawić oznakowanie na rondzie Kasprzaka. Słynie ono z tego, że kierowcy nawet... go nie zauważają.
Przede wszystkim jednak urzędnicy chcą poprawić bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych. Wybrali dziesięć, które są na ulicach: Dobrej (przy podstawówce), Myśliborskiej (koło starostwa), Czereśniowej (przy szkole), Estkowskiego (przy AWF-ie), Szarych Szeregów (koło pętli tramwajowej i przedszkola), Łokietka (przy barze Bartosz), 11 Listopada, Żelaznej i przy Olimpijskiej, Głowackiego (przy przedszkolu) oraz Fredry (koło Intermarche, od strony ul. Staszica).
Urzędnicy chcą poprawić bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych
- Na tych przejściach będzie więcej znaków, m.in. fluorescencyjnych. Na jezdniach pojawią się piktogramy, czyli wymalujemy na nawierzchni taki sam znak, jaki stoi w pobliżu. Oprócz tego pasy będą czerwono-białe. Są one lepiej widoczne dla kierowców - mówi nam Krajczyński. Do każdego z przejść rozwiązania będą dobierane indywidualnie.
Projekty wszystkich prac mają być wiosną. Realizacja - najprawdopodobniej w wakacje. Pójdzie na to 480 tys. zł. Pomysł na Bezpieczny Gorzów wyszedł od radnych PO i Gorzów Plus. Na wybór konkretnych przejść wpływ miały m.in. statystyki dotyczące wypadków.
To jeszcze nie koniec poprawiania bezpieczeństwa. Przy co najmniej trzech przejściach pojawi się sygnalizacja. Będzie to na al. Konstytucji 3 Maja w pobliżu ul. Asnyka, gdzie przez ostatnie 1,5 roku doszło do dwóch śmiertelnych potrąceń. Do tego na ul. Matejki w pobliżu wyjazdu z ul. Kotsisa. A przy okazji remontu ul. Towarowej sygnalizacja pojawi się przy Szkole Podstawowej nr 10.
Będą też „fundamenty” pod inne pomysły. W tym roku ma powstać dokumentacja na przebudowę najbardziej zakorkowanego skrzyżowania w naszym mieście, czyli zbiegu czterech ulic: Roosevelta, Kosynierów Gdyńskich Żwirowej i Słowiańskiej. Dojazd do skrzyżowania z każdej z tych ulic będzie miał trzy pasy. Remont przewidziany jest na lata 2017-2018.
Poprawy bezpieczeństwa chce m.in. Marcin Wołoszyn, którego spotkaliśmy przy ul. Estkowskiego. - Można poprawić przejście od McDonald’sa w kierunku pomnika Jancarza. Nigdy nie wiem, czy z którejś strony nie wyskoczy mi jakiś samochód. I to nawet na światłach - mówi uczeń.