Żeby nie marnowali 500+
Pomoc społeczna bacznie przygląda się, jak rodzice wydają pieniądze z programu Rodzina 500+. Zamiast gotówki rodziny dostają bony na zakupy, z tych pieniędzy opłacane są też rachunki.
Kilkadziesiąt rodzin w woj. łódzkim nie otrzymuje już świadczenia 500+ w gotówce. Zamiast pieniędzy, które nie były wydawane na potrzeby dzieci, ośrodki pomocy społecznej przekazują rodzicom bony na zakupy lub opłacają rachunki. Taką właśnie decyzję podjął ostatnio Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Piotrkowie.
- Głowiliśmy się nad wydaniem tej decyzji, na co te pieniądze przeznaczyć - przyznaje Jacek Kalle, kierownik zespołu świadczeń rodzinnych w MOPR w Piotrkowie.
Wniosek o zamianę wypłaty gotówki na bony i opłacanie rachunków przedstawiły kierownikowi pracownice socjalne. Miały - jak się okazało - uzasadnione wątpliwości, że pieniądze z programu nie są wydawane na potrzeby pięciorga dzieci, ale na alkohol. - Decyzja dotyczy 2.500 zł zczego 1.400 zł jest przekazywane wformie bonów nazakupy wsklepie, a reszta idzie naczynsz oraz energię elektryczną - mówi Jacek Kalle. Decyzja została wydana nadwa miesiące, dokońca września, kiedy zaczyna się drugi okres wypłaty 500+.
Bony, opłaty, kontrolowane zakupy
Pracownicy ośrodków pomocy społecznej w całym województwie podkreślają, że takie decyzje są sporadyczne, ale konieczne.
- Takie ograniczenie stosujemy tylko w drastycznych sytuacjach. Jeśli pieniądze z 500+ są wydawane niezgodnie z przeznaczeniem. To dotyczy u nas siedmiu czy ośmiu rodzin. Pieniądze do dyspozycji dostaje asystent rodziny lub pracownik socjalny i wspólnie z rodziną ustalają, na co zostaną przeznaczone - mówi Janina Wawrzyniak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Skierniewicach.
W Tomaszowie urzędnicy sześć razy zdecydowali o zamianie gotówki na formę rzeczową.
- Taka zamiana zwykle była na czas określony 3 lub 6 miesięcy, ale jednocześnie pracownicy socjalni monitorowali sytuację i jeśli widzieli poprawę, rodziny znów dostawały gotówkę - mówi Monika Kubacka, wicedyrektor MOPS w Tomaszowie. - Obecnie mamy cztery rodziny, które mają wypłacane 500+ w formie rzeczowej, a kolejne cztery rodziny pieniądze z programu mają przekazywane w formie czynszu za mieszkanie komunalne.
Podobnie jest w Wieluniu, gdzie jedna rodzina otrzymuje bony, a trzy kolejne mają z 500+ opłacany czynsz.
- Ponieważ dla dzieci najważniejszy jest dach nad głową, trzem rodzinom zasugerowaliśmy, aby pieniądze z 500+ wpływały od razu na związane z tym opłaty - mówi Katarzyna Gasztyk, kierownik SRŚR w Wieluniu. - Z kolei z jedną z rodzin uzgodniliśmy, że będzie otrzymywać bony. Nie można za nie jednak kupić alkoholu ani tytoniu
W Łowiczu - informuje Marek Dziedziela, dyrektor MOPS - trzy rodziny zagrożone eksmisją, pieniędzmi z programu 500+ spłacają zadłużenie za lokal.
Inaczej do sprawy podszedł MOPS w Sieradzu. Tu nie zamieniano gotówki na bony, ale w dwóch przypadkach pracownicy socjalni asystują przy zakupach.
wsp.: burz, wola, rk, jd, jaga, sib, as