Żeby przesiadki już nie bolały. PiS szykuje rewolucję w BKM
Na jednym bilecie będziemy mogli dostać się tam, gdzie chcemy, a nie tam, gdzie wymyślili urzędnicy z BK. Takie udogodnienie już nie tylko w Warszawie, ale i u nas
Autobusy kilku linii z jednego przystanku jeżdżą w jedno i to samo miejsce. Trzeba się stale przesiadać. Miasto zmusza nas do kupowania biletów miesięcznych! - tego typu telefonów odebraliśmy w ostatnich latach sporo.
Teraz ma się to skończyć. Tak przynajmniej obiecuje Marek Chojnowski z PiS. - Przesiadki już nie będą problemem. Żeby dostać się nawet w oddalone od siebie punkty miasta potrzebny będzie tylko jeden bilet - zapewnia radny.
W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:
-
jakie bilety czasowe proponuje PiS
-
ileby kosztowały
-
co na ten temat myśli PO
- co sądzą mieszkańcy Białegostoku
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień