W poniedziałek, 26 czerwca, podpisano umowę na rewitalizację placu przy filharmonii i iluminację kościoła. Będą dwie fontanny, estrada, nowe nasadzenia i... zakaz wjazdu na plac. Bo ma być rekreacyjnie
- Plac wymaga już modernizacji, bo za dobrze nie wygląda - przyznaje Teresa Szafrankowska. - Najbardziej żal mi tej fontanny, która tam kiedyś była. Często przychodziłam tam ze swoimi dziećmi.
Prezydent miasta Janusz Kubicki przyznaje, że jemu także brakuje fontanny. Dodaje, że w mieście w ogóle brakuje wody. Dlatego dwie fontanny, które powstaną przy filharmonii dobrze wpłyną nie tylko na klimat w centrum miasta. Pomogą też roślinom. Bo po likwidacji fontanny część drzew uschła.
Wczoraj w urzędzie miasta prezydent podpisała umowę na wykonanie rewitalizacji placu z Emilem Gazdą, dyrektorem Polskich Surowców Skalnych, Grupą Budownictwa z Katowic. To ta firma wygrała przetarg i zajmie się przebudową placu. Doświadczenie ma duże, bo modernizowała już wiele rynków, także lubuskich.
Najpierw będzie musiała zaprojektować to, co powinno się w tym miejscu znaleźć. Dyrektor Gazda mówi, że to zadanie zleci zielonogórskiej firmie. Jeszcze nie wie, jakiej, ale ma to się rozstrzygnąć w ciągu najbliższych dni. Uważa, że miejscowa firma, znając specyfikę miasta i potrzeby mieszkańców, zrobi to najlepiej.
- Poza tym gdy będzie coś nie tak, pracownicy tej firmy będą na miejscu. A my daleko - żartuje.
Na placu znajdzie się miejsce na dwie fontanny. Jedna stanie naprzeciw wejścia do filharmonii. Będzie można ją wyłączyć. Wówczas służyć będzie jako scena dla dyrygenta. Na skarpie przy niej wybudowana zostanie widownia na 300 osób. Dzięki temu powstanie miejsce na koncerty plenerowe Filharmonii Zielonogórskiej, Orkiestry Dętej Zastalu i innych artystów. To będzie jedna z dwóch takich scen w mieście . Druga letnia estrada ma być za teatrem.
Oprócz tej tzw. suchej fontanny stanie druga, po przeciwnej stronie, znajdzie się miejsce na drugą, mokrą fontannę, przy której staną ławki.
Wyznaczony zostanie także przebieg murów obronnych. Nie zapomniano też o zagospodarowaniu terenu przy pomniku Dobosza. Trawniki będą miały automatyczny system nawadniający. Będą stojaki na rowery i interaktywna tablica informacyjna.
- Chciałbym, żeby ten plac stał się jeszcze bardziej miejscem rekreacyjnym - podkreśla Janusz Kubicki. - Stąd też zaplanowaliśmy nowe nasadzenia. I planujemy całkowity zakaz ruchu.
W dalszych planach jest także budowa w miejscu obecnego dużego parkingu - wielopoziomego...
Wykonawca musi też wykonać cokół pod pomnik św. Urabana I, patrona miasta. Stanie on naprzeciw wyjścia z kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Świątynia będzie się też pięknie prezentować wieczorem. Bo zostanie teraz oświetlona w technologii LED.
Zakończenie inwestycji, której wartość wynosi 4,1 miliona złotych, zaplanowano na kwiecień 2018 roku.
Jak zapewnia dyrektor Gazda, prace budowlane rozpoczną się jesienią tego roku. Termin zostanie dotrzymany. Firma zatrudnia 150 osób, ma odpowiedni sprzęt i urządzenia do wykonywania podobnych zadań.
- Mam tylko nadzieję, że te fontanny rzeczywiście będą na miarę XXI wieku, podświetlane, zmieniające barwy- mówi Justyna Grandecka.
Prezydent zapewnia, że jedna z fontan będzie miała podświetlane płyty, druga - będzie z muzyką i grą świateł. Zimą stanie się ozdobą.
Tadeusz Nowak dodaje, że ważne są też ławki. By nie przypominały tych koło ratusza.
- Bez oparcia jest niewygodnie. A i ładnie to one też nie wyglądają - zauważa pan Tadeusz.
Małgorzata Piasecka chciałaby natomiast, by było w tym miejscu jak najwięcej kolorowych kwiatów i roślin ozdobnych.