ZIELONA GÓRA. Domek winiarski przy ulicy Ceglanej powoli... zarasta zielenią. Kto się nim zajmie? Co z nim zrobić? [ZDJĘCIA]
Jest niepozorny, niewielkich rozmiarów, bez zbędnych ozdób. A jednak pamięta czasy, kiedy wokół było mnóstwo winnic. Domek winiarski - niemy świadek historii miasta. Co się z nim dalej stanie?
O niewielkim budynku przy ul. Ceglanej piszemy na naszych łamach już od paru lat. O jego stanie alarmowali nas Czytelnicy. Radni i społecznicy chcieli, by obiekt został odnowiony, uratowany od zniszczenia. Potem budynek miała przejąć Lubuska Izba Budownictwa (pomysł na jego adaptację mieli też zielonogórscy winiarze). W międzyczasie doszło do modernizacji Winnego Wzgórza. Pod palmiarnią powstała piwniczka winiarska, w której regularnie odbywają się spotkania poświęcone lubuskim winnicom i ich produktom...
Na czym ostatecznie stanęła sprawa z domkiem?
- Podjąłem interwencję w tej sprawie, rozmawiałem z prezydentem Lesickim, by obiektu nie burzono - mówi radny KO, Marcin Pabierowski i dodaje, że w tej sprawie działali też inni, np. osoby związane z Ruchem Miejskim Zielona Góra. - Domek to historia Wzgórza Winnego. Posiada charakterystyczne ceglane gzymsy, parapety, nadproża sklepione, ściany. Nie jest tak zniszczony, aby go burzyć. Warto go chronić. Nie możemy pozwolić, by elementy kultury winiarskiej znikały z naszego miasta.
Potem odbyła się wizja w terenie. Okazało się, że obiekt wymaga generalnego remontu, zarówno z zewnątrz, jak i w środku.
Trzeba zmienić jego funkcję
By cokolwiek można było w tym domku zrobić, najpierw trzeba przekwalifikować jego funkcje z mieszkaniowej na usługową.
Skontaktowaliśmy w sprawie domku z Lubuską Izbą Budownictwa. Do dziś nie jest ona ani właścicielem, ani najemcą tego obiektu. Jak mówią jej przedstawiciele - Izba nie może więc wprowadzać tutaj zmian. Budynek dalej jest obiektem mieszkalnym, stąd nie może być przekazany np. pod najem, jako obiekt użytkowy.
By można było zmienić funkcję budynku, potrzebny jest projekt adaptacji tego miejsca. Udało nam się dowiedzieć, że obecnie trwają prace przygotowawcze, by taki projekt stworzyć.
- Tematem miała się zająć Lubuska Izba Budownictwa - mówi nam wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. - Myślę, że jesienią wrócimy do rozmów z nimi, na ile są gotowi zaadaptować ten obiekt na swoją siedzibę.
Specjaliści, w tym m.in. Lubuska Wojewódzka Konserwator Zabytków na naszych łamach zauważali, że trzeba podkreślić wartość tego obiektu, jako bezpośrednio związanego z tradycją winiarską Zielonej Góry, stąd też stanowi on istotny element historii i kultury miasta.
Opinie wśród mieszkańców są podzielone.
- Ten budynek wcale nie jest taki ładny - mówi nam szczerze spotkany przy obiekcie pan Franciszek. - Albo ma się pomysł na budynek, albo nie. Można byłoby tu zrobić jakieś winiarskie centrum informacji. Albo po prostu go... zabezpieczyć, jak zrobiono to z pałacem w Zielonej Górze Zatoniu. Wiem, że domek to zabytek, ale w kiepskim stanie.
Domek przy ul. Ceglanej wybudowano w 1872 roku. Co ważne, nie przebudowano go tak gruntownie jak inne, podobne miejsca w Zielonej Górzej. Po II wojnie przekształcono go jedynie na obiekt mieszkalny...
A Państwo co widzieliby w tym miejscu?
Zobacz też: Piwnice winiarskie ulica Wodna 32 w Zielonej Górze