Zielona Góra przypomina dziś busz [WIDEO]
Trawa po kolana, a kwiaty w miejskich rabatkach są sadzone dość późno. Czy władze Zielonej Góry mają pomysł, jak skutecznie zadbać o liczne tereny zielone?
Najchętniej, to bym wysłał urzedników, żeby się przejechali drogą do Przylepu - denerwuje się nasz Czytelnik, który mieszka na ul. Naftowej. - Trawa ma tam metr. Nic zza niej nie widać. Przecież to jest niebezpieczne i łatwo tu o wypadek. Czy ktoś zamierza się tym zająć?
- Coś potwornego - pani Maria z ul. Zyty na pytanie o zaniedbane osiedla też aż gotuje się ze złości. - Proszę spojrzeć, jak tu wygląda. Trawa po kolana. A tam - wskazuje ręką - urząd miasta. Czy pan prezydent nie widzi, jaki tu busz rośnie? To ma być centrum Zielonej Góry?
Rzeczywiście. Na skwerkach trawa sięga do kolan.
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej (10 czerwca) oraz w wydaniu plus.gazetalubuska.pl