Zima w Gorzowie wróciła do nas tylko na chwilę
W środę, 17 lutego Gorzów był zasypany śniegiem, w czwartek białego puchu zostało niewiele, a w niedzielę ma być już 10 stopni. Czy to już koniec zimy?
- Chcieliśmy się załapać na wojnę na kulki śnieżne, ale już się spóźniliśmy - mówiła nam w czwartek, 18 lutego Ewelina Michalak, mama Zosi i Oliwiera. Całą trójkę spotkaliśmy w Parku Róż wczesnym popołudniem. Kilkanaście godzin wcześniej zima przypomniała o sobie obfitymi opadami śniegu.
W czwartek białego puchu ubywało z każdą godziną. I można się spodziewać, że niebawem zniknie do reszty. O ile dziś i jutro temperatura ma podskoczyć, o tyle w niedzielę ma być już nawet 10 stopni! Dla niektórych to jednak bez znaczenia. - Codziennie wychodzimy na 1,5 godziny. Nawet, gdy pada - mówiła Sylwia Malec, dumna mama dwumiesięcznej Dorotki.