Zła sytuacja w rzeszowskich szpitalach? Anonimami zajmuje się policja. Jeden trafił do prokuratury

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Kapica
Agata Flak

Zła sytuacja w rzeszowskich szpitalach? Anonimami zajmuje się policja. Jeden trafił do prokuratury

Agata Flak

W przeciągu ostatnich miesięcy zostały rozesłane dwa anonimy dotyczące dyrekcji i sytuacji w dwóch szpitalach wojewódzkich w Rzeszowie. Jeden trafił tylko do marszałka, drugi do mediów, polityków, a także do przedstawicieli samorządu lekarzy i pielęgniarek.

- Oba anonimy skierowane zostały przeciwko dyrektorom - wskazuje na podobieństwo obu listów Stanisław Kruczek, członek zarządu województwa podkarpackiego odpowiedzialny za służbę zdrowia. Pod listem, który dotyczy szpitala przy ul. Szopena widnieją podpisy. - Parafki są nieczytelne, dlatego list traktujemy jako anonim - wyjaśnia Kruczek.

Dodaje, że dyrektor Klinicznego Szpitala nr 1 w Rzeszowie w tej sprawie złożył zawiadomienie do prokuratury.

- Wpłynęło ono do nas w lipcu. Postępowanie zostało wszczęte i jest prowadzone - potwierdza prokurator Renata Krut z Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów.

Dlaczego dyrektor zdecydował się na taki krok?

- Anonim zawierał nieprawdziwe twierdzenia i informacje naruszające zarówno moje dobra osobiste jak i dobro szpitala, którym kieruję. Jako osoba publiczna miałem taki prawny obowiązek. Osobiście gorąco wierzę, że stosowne organy ochrony prawnej zidentyfikują i pociągną do odpowiedzialności osoby, które są autorami tego anonimu

- napisał do nas w mailu Witold Wiśniewski, dyrektor Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 w Rzeszowie.

Pozostało jeszcze 59% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Agata Flak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.