Złodzieje czyszczą e-konta. Prawo do zwrotu pieniędzy to jedno, ale praktyka to już drugie
Jeśli dojdzie do kradzieży z konta bankowego to ukradzione środki powinny być zwrócone przez bank w ciągu jednego dnia roboczego. Tak stanowi prawo, ale z jego realizacją jest gorzej - przypominają eksperci.
Takie sprawy opisują regularnie eksperci Niebezpiecznika. I z ich praktyki, ale też z analizy Rzecznika Finansowego wynika, że banki omijają przepisy zarzucając klientom “niedbalstwo” lub odwrotnie - twierdząc iż staranność klienta nie miała znaczenia! Problem z nieautoryzowanymi transakcjami płatniczymi zbadał i opisał niedawno Rzecznik Finansowy.
Jedna z klientek wskazywała, że w czasie, kiedy doszło do włamania na jej konto, była w pracy i nie dokonywała żadnych transakcji. Nie otrzymywała na swój telefon żadnych SMS-ów z hasłami. Straciła 6070 zł funduszy zgromadzonych na koncie, kartę kredytową obciążono na łączną kwotę 17700 zł, a debetową na 2000 zł.
Inna sytuacja - klient po zalogowaniu do serwisu transakcyjnego stwierdził, że ktoś w jego imieniu zawarł umowę pożyczki i wykonał dyspozycję przelewu. Pożyczka opiewała ona na kwotę 17 900 zł. Następnie w kolejnych logowaniach zostały zmienione limity wypłat dziennych i miesięcznych. Ostatecznie wytransferowano z konta kwotę 15 930 zł.
To prawdziwe przykłady oszukanych Polaków. Czy wiecie, że jeśli klient zgłosi nieautoryzowaną transakcję, bank powinien niezwłocznie zwrócić mu utracone pieniądze? Tak uważa Rzecznik Finansowy. Chodzi np. o przypadki kradzieży pieniędzy z internetowego rachunku bankowego. Wyjątkiem jest sytuacja, w której dostawca usług płatniczych (choćby bank) ma uzasadnione i należycie udokumentowane podstawy, aby podejrzewać próbę oszustwa ze strony klienta. Niestety, banki ignorują wytyczne płynące z unijnych i krajowych przepisów.
Rośnie liczba wniosków do Biura Rzecznika Finansowego (RF) o przeprowadzenie tzw. postępowania interwencyjnego w związku z nieautoryzowanymi transakcjami. Chodzi tu o przypadki kradzieży środków z rachunku bankowego dostępnego przez internet czy obciążenia konta karty kredytowej lub debetowej bez wiedzy klienta. Tylko w pierwszym kwartale 2019 r. do rzecznika trafiły 83 wnioski, czyli dokładnie tyle samo co w całym 2016 r. W 2018 r. takich wniosków było 246, czyli o 70 proc. więcej niż w 2017 r. Banki, na których postępowanie skarżą się do RF klienci, ignorują wytyczne wynikające z unijnych dyrektyw i polskiego prawa.
Ktoś ukradł pieniądze z twojego e-konta? Przeczytaj
Jak najszybciej poinformuj swój bank, zespół CERT (www.incydent.cert.pl) i najbliższą jednostkę policji (koniecznie weź zaświadczenie!). Niezależnie od informacji o kradzieży zgłoś się do swojego banku z żądaniem zwrotu pieniędzy. Powinieneś otrzymać zwrot skradzionych pieniędzy nie później niż do końca dnia roboczego od stwierdzenia wystąpienia nieautoryzowanej transakcji lub zgłoszenia tego. Jeśli bank nie zwróci ci środków, złóż reklamację (odpowiedź na nią powinieneś otrzymać w 15 dni). Wstrzymanie zwrotu jest możliwe jeśli bank uzasadni i udokumentuje, że klient oszukuje.