Złoty Maanam będzie musiał nam zastąpić Korę i Marka
Działający od czterech lat Złoty Maanam to obecnie jedyny zespół, który jest spadkobiercą muzycznej i tekstowej schedy po liderach grupy – Korze i Marku Jackowskim.
W skład Złotego Maanamu wchodzą muzycy, który tworzyli skład zespołu w jego najlepszych latach. To gitarzysta Ryszard Olesiński i perkusista Paweł Markowski. Rozstali się z Korą i Markiem Jackowskim na początku minionej dekady – w 2003 roku. Zawinił konflikt z managementem Maanamu.
– Teraz mogę powiedzieć, jak było: o naszym rozstaniu nie zadecydowały żadne osobiste czy artystyczne sprawy. Po prostu nie mogliśmy się doprosić u managementu zespołu swoich praw. Dlatego postanowiliśmy odejść. Żeby było uczciwie, oznajmiliśmy to Korze i Markowi przed nagraniem nowej płyty. Dlatego album „Znaki szczególne” powstał już bez naszego udziału – mówi nam Ryszard Olesiński.
Po kilku latach koncertowania z nowym składem Marek Jackowski podjął jednak decyzję o opuszczeniu Maanamu. To oznaczało koniec zespołu – ponieważ to on (wraz z pierwszym współpracownikiem - Milo Kurtisem) był właścicielem nazwy grupy. Z czasem lider zespołu wpadł na inny pomysł.
– Marek zadzwonił do nas i zaproponował powołanie do życia Złotego Maanamu – zespołu z muzykami z najlepszego okresu działalności grupy. Na wokalistkę zaproponował Karolinę Leszko, którą wygrał podczas programu „Szansa na sukces” z piosenkami Maanamu. Niestety – śmierć Marka przekreśliła te plany – opowiada Ryszard Olesiński.
Olesiński i Markowski postanowili jednak wypełnić wolę zmarłego lidera – i zaczęli działać jako Złoty Maanam z Karoliną Leszko przy mikrofonie. Ich specjalnością stało się wykonywanie największych przebojów formacji.
– O ile żona Marka nam „pobłogosławiła”, tak Kora była nieprzychylna temu pomysłowi. Jej ówczesna menedżerka chciała bowiem, by to Kora powołała do życia nowy skład Maanamu. Tak się jednak nie stało ze względu na pogarszający się stan jej zdrowia. Ostatecznie te protesty ucichły, a my zaczęliśmy regularnie występować – podkreśla Ryszard Olesiński.
W efekcie Złoty Maanam koncertuje od 2014 roku, działając jednak raczej na obrzeżach naszego show-biznesu. Grupa występuje na różnych plenerowych koncertach, a nagrała tylko dwa własne utwory: „Gdy nadciąga burza” i „Miasto miłości”.
– Widzowie reagują zawsze bardzo pozytywnie. Karolina świetnie radzi sobie z publicznością. Już Marek zauważył, że ma zadatki na gwiazdę i teraz ja też się z tym zgadzam – podkreśla Ryszard Olesiński.
W niedzielę gitarzysta udostępnił w sieci swą instrumentalną kompozycję – „Olga” – dedykowaną Korze. – To był odruch serca. Siadłem w domu – i zagrałem tę melodię. Potem zacząłem ją poprawiać, ale ostatecznie odrzuciłem wszystkie dogrywki. Została pierwsza wersja – i taką wrzuciłem do internetu – tłumaczy Ryszard Olesiński.
UTWÓR PAMIĘCI KORY - "OLGA"
Nagranie spodobało się, w ciągu kilku dni odsłuchało je ponad 30 tys. internautów. Ma to również wpływ na zainteresowanie Złotym Maanamem. Czy przełoży się to na zamówienia na koncerty zespołu? Menedżer grupy ma taką nadzieję.
Wszystkie informacje o zespole są dostępne na jego oficjalnej stronie internetowej: www.zlotymaanam.pl
ZOBACZ KONIECZNIE: