Widać pierwsze skutki cięć, które zbulwersowały rodziców. Poradnia przesuwa małych pacjentów w kolejce, aż na grudzień. Rodzice pytają o sens zmiany.
Dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu drastycznie skróciła czas pracy przyszpitalnej Poradni Patologii Noworodka i Zaburzeń Laktacji, przyjmującej wcześniaki i noworodki. Zamiast pięciu dni od 1 października poradnia przyjmuje tylko trzy razy w tygodniu. Zmieniła też lokalizację, obecnie znajduje się przy ul. Konsytucji 3 Maja 40.
Zapraszamy w grudniu...
Dlaczego okrojono czas pracy tej tak ważnej Poradni pomagającej noworodkom i wcześniakom z problemami przed i okołoporodowymi? Dyrektor WSZ, któremu podlega poradnia ustami rzecznika, dra Janusza Mielcarka tłumaczył w piątek w „Nowościach”, że potrzebna była jej reorganizacja.
- Przyjmowała również dzieci starsze, a jej rolą jest poradnictwo skierowane do wcześniaków i noworodków - twierdził rzecznik dr Janusz Mielcarek, zapewniając, że skrócenie czasu pracy poradni nie wydłuży kolejki do lekarza.
Na skutki zmian nie trzeba było długo czekać. Rodzice od kilku dni alarmują „Nowości”, że ich wizyty są przesuwane nie o tydzień, dwa, ale o miesiące.
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
- 5 października miałam umówić się z córką na USG główki, wizytę przesunięto na 13 grudnia - załamuje ręce Natalia Kruszewska, której córka urodziła się w 27 tygodniu ciąży i jest pod stałą opieką tej poradni. Zbulwersowana pyta, czy teraz tak będzie wyglądać opieka nad jej dzieckiem? Inna mama alarmuje na forum dla toruńskich rodziców, że wizytę zaplanowaną na 9 październik przesunięto na 20 grudnia. Kolejna, która wizytę ma w połowie października, boi się że przyjedzie 100 kilometrów na darmo.
Sprawą obiecał zająć się marszałek Piotr Całbecki, któremu w praktyce podlega Szpital Wojewódzki i który do wyborów samorządowych idzie z hasłem „Zmiany na lepsze”.
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
W poniedziałek spotkał się z zastępcą dyrektora szpitala do spraw lecznictwa, profesorem Markiem Jackowskim oraz koordynatorką do spraw pediatrii dr Hanną Streich oraz neonatologiem, Urszulą Bernatowicz Łojko, lekarzem Poradni Patologii Noworodka i Zaburzeń Laktacji.
Jakie są efekty tego spotkania?
- Marszałek wyraził swoje stanowcze „nie” dla zmian, które miały by pogorszyć sytuację małych pacjentów - jak informuje Beata Krzemińska z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego udało się osiągnąć porozumienie. - Szczegóły ustalaliśmy z doktor Bernatowicz Łojko z Poradni, która zapewniła, że płynność przyjmowania pacjentów na dotychczasowym poziomie uda się osiągnąć jeśli poradnia będzie czynna cztery dni w tygodniu, przez siedem godzin dziennie - jak informuje rzecznik Krzemińska takie są ustalenia poniedziałkowego spotkania.
Wsparcie w Banku Mleka
Piąty dzień doktor sprawująca opiekę nad małymi pacjentami będzie w Banku Mleka Kobiecego, którego jest koordynatorem. Jak wynika z informacji z Urzędu Marszałkowskiego to właśnie ta jednostka przejmie poradnictwo laktacyjne dla mam z regionu.
Zmiany od początku torpedowali toruńscy rodzice, skrzyknęli się w sieci, napisali apel do marszałka o cofnięcie zmian i zbierali pod nim podpisy. Petycję poparło ponad 650 osób z całego regionu.