Znamy plany nowej spółki, która zajmie się szpitalem
Oficjalnie jeszcze nie został przejęty przez starostwo, ale wiadomo już kto go wkrótce będzie prowadził. Krośnieńsko-Gubińskie Powiatowe Centrum Medyczne.
Chociaż szpital wciąż oficjalnie jest jeszcze w rękach krośnieńskiej spółki Grupa Nowy Szpital, to starostwo powiatowe wraz z samorządami opracowuje plan działania na przyszłość. Wiadomo już, że powstanie spółka samorządowa, w której skład ma wchodzić wspomniane starostwo oraz samorządy miast Gubin i Krosno Odrzańskie.
Burmistrz pierwszego z wymienionych, Bartłomiej Bartczak już zadeklarował, że będzie wspomagać spółkę, również finansowo.
Szpital będzie w dwóch miastach, ale ze względów finansowych oddziały nie będą się powielać. Wiadomo już też jaki będzie wstępny podział poszczególnych oddziałów. - W Gubinie ma działać oddział wewnętrzny, Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, poradnie specjalistyczne. Świąteczna, weekendowa i nocna opieka medyczna itp. Z czasem planujemy dalszy rozwój placówki - informuje Bartczak.
Jak podaje starosta Mirosław Glaz, w Krośnie Odrz. pozostanie chirurgia,OIOM, pediatra, ginekologia oraz położnictwo. - W obu miastach mamy opiekę nocną i świąteczną - informuje starosta. Dodaje również, że spółka chce postawić na poradnie ginekologiczne, gdyż w Krośnie Odrzańskim rodzi się mało dzieci. - Od jakiegoś czasu mamy ogromną migrację pacjentek w ciąży do innych szpitali. Chcemy to zmienić - zaznacza Glaz.
Nasuwa się pytanie o koszty. Ile musi zainwestować nowa spółka, aby szpital mógł funkcjonować? - Zrobiliśmy dokładną analizę, sprawdziliśmy jakiego sprzętu brakuje. Wstępne wyliczenia wskazują, że musimy zainwestować ok. 800 tys. zł - informuje Glaz.
Mowa o samym sprzęcie. Utrzymanie placówki jest dużo droższe. Ostatni kontrakt, który GNS pozyskał na prowadzenie szpitala w Krośnie Odrz, opiewał na 16 mln zł. Według M. Glaza to za mało.
- Walczymy o wyższy kontrakt. Podkreślamy w NFZ, że zaczynamy od zera. Chcemy pozyskać 21-22 mln zł. Taki kontrakt był w 2009 r. Musimy brać pod uwagę wiele czynników, m.in. podwyżki dla pielęgniarek - podkreśla starosta.
Burmistrz Bartczak podaje, że w powiecie międzyrzeckim działają dwa szpitale. - Ilość mieszkańców jest bardzo podobna do naszego powiatu. Tam oddziały się powielają. Ich kontrakt wynosi 50 mln zł. My chcemy „tylko” około 22 mln - podkreśla włodarz Gubina.
A co z Krosnem Odrz.? Burmistrz Marek Cebula nie pojawił się na konferencji, ale wszystko wskazuje na to, że stolica powiatu również przyłączy się do spółki. Radni podjęli na komisjach decyzję o wyrażeniu woli wsparcia powiatu krośnieńskiego w realizacji zadań związanych z przywróceniem szpitala powiatowego. Są jednak ostrożni i oczekują dokładnych analiz finansowych, w oparciu o które ustalą wysokość pomocy przekazanej na ten cel z budżetu gminy.
- Wspieramy działania starosty, ale budowy domu nie można zacząć od dachu. Dlatego musimy dokładnie wiedzieć o jakich kosztach mówimy i w jakim zakresie możemy pomóc - mówi burmistrz Cebula.